Miało być ładne zdjęcie z wakacji. Fani jednak zwrócili Herbuś uwagę
Bikini, okulary, kolorowa narzutka i chłodny napój. Wymarzony obrazek na upalne lato. Jednak pewien szczegół psuje ten wizerunek.
Edyta Hebruś popełniła częsty wakacyjny błąd 
Popularna tancerka spędza aktualnie upalne lato na Majorce. Na popularnym instagramowym koncie publikuje zdjęcia i filmiki z przyhotelowego basenu, spod zielonych palm, bajecznego rejsu przy klifach czy porannej kawy.
"Dzień dobry bardzo. Poniedziałkowe espresso najlepiej smakuje mi w stylu Boho" - napisała pod zdjęciem w kolorowej stylizacji. Do luźnych lnianych spodni dobrała wzorzystą górę od bikini i taką samą narzutkę. Całość dopełniły dodatki: okulary ze złotymi ramkami i naszyjniki w stylu boho.
Niestety, dbając o modne ubranie, Edyta Herbuś mogła zapomnieć o tym, co latem najważniejsze: o ochronie przed promieniami słonecznymi. Jej brzuch jest wyraźnie poparzony, trudno nie zauważyć, że skóra jest spieczona na czerwony kolor.
Jest to nie tylko bolesne, ale także bardzo niebezpieczne. Beztroskie wystawianie się na słońce może skończyć się nowotworem skóry, kremy z wysokim filtrem są absolutnie konieczne.
Dobrze wiedzą o tym obserwatorzy Edyty, którzy od razu, zamiast komentować strój, wyrazili swój niepokój kolorem spieczonej skóry tancerki.
