Elżbieta Dmoch: po śmierci ukochanego odcięła się od świata
Janusz Kruk, Elżbieta Dmoch
W latach 70. tworzyli jedną z najpiękniejszych par. Mimo że początki ich miłości były trudne, oni postanowili zaryzykować. Janusz Kruk, jeden z założycieli kultowego zespołu 2 plus 1, zostawił żonę i maleńką córkę dla młodziutkiej flecistki, Elżbiety Dmoch. Zakochani wraz z Andrzejem Rybińskim stworzyli niezapomniane trio, a ich piosenki „Chodź, pomaluj mój świat” czy „Windą do nieba” nucił niemal każdy.
Niestety, historia Elżbiety i Janusza zakończyła się niezwykle smutno, a wokalistka do dziś cierpi na depresję.
2 plus 1
Kiedy w 1968 roku na drodze Kruka stanęła utalentowana 17-letnia Elżbieta, wiedział, że to kobieta jego życia. Zanim jej się oświadczył, musiał rozwieść się z żoną, z którą wychowywał córkę Lilianę. Tuż po ślubie świeżo upieczeni małżonkowie zamieszkali w domu na warszawskiej Sadybie.
Janusz był rozrywkowym facetem, drzwi się tam nie zamykały, przyjaciele do nich lgnęli - wspomina Maria Szabłowska.
Elżbieta Dmoch
Ela była pewna, że to miłość na całe życie. Przyjaciele też uważali, że są wyjątkowo dobrze dobraną parą. Ale ten związek od początku był naznaczony skazą - zbudowali swoje szczęście, rozbijając poprzednią rodzinę Janusza. I przyszło im za to zapłacić - zdradził „Życiu na gorąco” znajomy piosenkarki.
Elżbieta Dmoch
Dmoch i Kruk przez wiele lat wiedli szczęśliwe życie. Niestety, w latach 80. wszystko zaczęło się psuć. Mężczyzna zdradzał żonę z wieloma kobietami, specjalnie się z tym nie kryjąc. Elżbieta miała nadzieję, że ukochany się opamięta. Tak się nie stało. W 1992 roku muzyk zmarł na zawał.
Elżbieta Dmoch
Od tamtej pory Dmoch zaczęła unikać ludzi, wpadła w poważną depresję.
W 1998 r. namówiliśmy Elżbietę na występ z 2 plus 1 podczas Pikniku Dwójki w Gnieźnie. Obawiała się wyjść na scenę po takiej przerwie, ale niepotrzebnie. Publiczność przyjęła ją owacyjnie. Ela była tak zachwycona, że byliśmy pewni, iż ją odzyskaliśmy - dodała Szabłowska.
Elżbieta Dmoch
Artystka jednak znów zamknęła się w swoim świecie, jej sąsiedzi twierdzą, że zdarza jej się dziwnie zachowywać. Po śmierci jedynego partnera Dmoch nie chciała się z nikim wiązać. Dziś trudno rozpoznać w niej dawną gwiazdę estrady.
Raz w roku przychodzi do nas po pieniądze z tantiem - wyjaśnił Maciej Proniewicz.