Elżbieta Dmoch wróciła do siebie. Odmawia darowizn
Dawna wokalistka zespołu 2 plus 1 podupadła na zdrowiu. W ostatnim czasie trafiła do szpitala. O Elżbietę Dmoch dba teraz Polska Fundacja Muzyczna, której prezes zapewnił, że artystka wróciła już do domu i ma tam właściwą opiekę.
Niegdyś uwielbiana wokalistka zespołu 2 plus 1, która śpiewała takie hity jak "Windą do nieba" czy "Chodź, pomaluj mój świat", po śmierci męża, gitarzysty Janusza Kruka, osunęła się w cień i na początku lat 90. całkowicie zniknęła z show-biznesu. Elżbieta Dmoch ponoć żyła na skraju ubóstwa, a w ostatnim czasie mocno podupadła na zdrowiu.
W październiku artystka trafiła do szpitala. Dopadło ją zapalenie płuc i kłopoty z krążeniem. Jak podaje "Super Express", 71-latka miała być tak osłabiona, że "upadła we własnym domu i nie miała siły wstać". Obecnie jej stan uległ poprawie.
- Pani Ela aktualnie przebywa w domu i jest w coraz lepszej formie. Była ponad dwa tygodnie w szpitalu — najpierw w jednym, potem w drugim. Teraz jest pod opieką lekarzy i przyjaciół. Wychodzi na prostą, czuje się lepiej, planujemy spotkać się w większym gronie przy okazji świąt - powiedział Plejadzie Tomasz Kopeć z Polskiej Fundacji Muzycznej, która opiekuje się Dmoch.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci
W mediach pojawiły się doniesienia o możliwości zamieszkania wokalistki w Domu Artystów Scen Polskich w Skolimowie. Dyrekcja placówki wyraziła aprobatę tego pomysłu, jednak sama Dmoch ani myśli o takim rozwiązaniu.
- Nie ma mowy o żadnym domu opieki społecznej. To w ogóle są rzeczy wyssane z palca. (...) Być może kiedyś artystka się tam znajdzie, jak wiele starszych osób, ale dziś taki temat nie jest nawet rozważany - twierdzi Kopeć.
Przez wiele lat dawna gwiazda odmawiała każdej pomocy. Wciąż bywa nieufna wobec ludzi, woli spędzać czas tylko w gronie zaufanych osób. Znalazła się jednak w sytuacji, w której w pełni samodzielne funkcjonowanie nie jest możliwe. Elżbieta Dmoch ma problemy z poruszaniem się, w sezonie zimowym zapewne nie będzie opuszczać swojego mieszkania. Nadal jednak nie prosi o finansowe wsparcie poza fundacją.
- Pani Ela jest osobą bardzo honorową, nie życzy sobie koncertu charytatywnego ani żadnych darowizn. Tak było zawsze - zapewnia prezes Polskiej Fundacji Muzycznej.
Jeśli wśród naszych czytelników są fani, którzy chcieli by wesprzeć wokalistkę, to poniżej publikujemy numer konta Polskiej Fundacji Muzycznej, na który można wpłacać datki. Liczy się każda złotówka.