Eurowizja 2017: znamy zwycięzcę, Polska w dalekim tyle
Oczywiście, że zaprzyjaźnione kraje głosowały na siebie nawzajem. Ale tym razem widzowie także potwierdzili wybór jurorów. Szklany mikrofon do Portugalii zabiera Salvador Sobral.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jeszcze rok temu nikt by nie uwierzył, że Eurowizję może wygrać liryczna, poetycka piosenka wykonana przez solistę bez efektów specjalnych za plecami. A jednak Salvador, którego Artur Orzech określa słowami "magnetyczny, czarujący, niezwykły, niewiarygodny" wyprzedził przeciwników o kilka długości!
W finale wieczoru zaśpiewał piosenkę razem ze swoja siostrą, autorką utworu.
A co z Polską? Cóż, Kasia Moś była na szarym końcu, nikt nie przyznał nam większej ilości punktów, więc w ostatecznej klasyfikacji byliśmy gorsi nawet od przeciętnej Grecji, czy męczącej Holandii. Smutno!
Tu zobaczycie wszystkie punkty:
Trwa ładowanie wpisu: instagram
A tu utwór Salvadora:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.