Eurowizja 2019: Tulia zachwyca w Izraelu. Może być "czarnym koniem" konkursu
Eurowizja zbliża się wielkimi krokami. Polskę będzie reprezentować zespół Tulia z piosenką "Fire Of Love (Pali się)", którą zachwyca na próbach. Mówi się, że może poważnie namieszać w stawce.
Eurowizja 2019: Tulia "czarnym koniem" konkursu
Próbnym występom przyglądają się obsługa techniczna oraz dziennikarze akredytowani na wydarzenie. Tulia wydaje się mieć dopracowany występ w każdym możliwym szczególe. Oficjalna strona Eurowizji opisywała reakcje na próby polskiego zespołu. Ludzie byli pod wrażeniem, sami nawet nucili melodię piosenki. Internauci również chwalili wykonanie. Twierdzili, że brzmi lepiej, niż gdyby miał być podstawiony playback. Piszą też, że miejsce w finale będzie pewne, a w nim samym mogą okazać się "czarnym koniem" konkursu.
- "Uwielbiam tegoroczną propozycję Polski. Jest bardzo inna od tego, co wykonują pozostali w tym roku. Muzyka przypomina mi The White Stripes, z tradycyjnym wokalem. Mam nadzieję, że to się zakwalifikuje, te dziewczyny wyglądają tak fajnie" - czytamy w jednym z komentarzy.
- "Naród, który czuje się dumny ze swoich korzeni i pokazuje je światu bez kompleksów, to mądry naród, niepodważalnie. Dziękuję, że jesteś przykładem dla wielu krajów, Polsko" - pisze drugi z internautów.
Bukmacherzy są jednak innego zdania - Tulia nie znajdzie się w finale Eurowizji. Zajmie 11. miejsce, a z każdego półfinału awansuje najlepszych 10 wykonawców.
Przypomnijmy, że pierwotna wersja piosenki znalazła się na rozszerzonej wersji debiutanckiego albumu Tulii, który ukazał się jesienią zeszłego roku. Na potrzeby Eurowizji utwór przearanżowano i dodano wokalne wstawki w języku angielskim.
Zespół Tulia wystąpi w pierwszym półfinale tegorocznej Eurowizji 14 maja. Impreza odbędzie się w Centrum Kongresowym w Tel Awiwie w Izraelu i potrwa do 18 maja.