Michelle Lewin
W Polsce mamy uwielbianą przez całe rzesze kobiet Ewę Chodakowską, natomiast za granicą fanki fitnessu zachwycają się Michelle Lewin. Ostatnio obie panie spotkały się - wzięły udział we wspólnej sesji zdjęciowej i treningu dla "Be Active". Lewin przyjechała do Polski również z innego powodu - by wziąć udział w konferencji fitness.
Chodakowska na Instagramie podzieliła się kilkoma zdjęciami obrazującymi współpracę z Wenezuelką. Okrasiła je komentarzem:
Różnimy sie miedzy sobą, ale mamy te same cele .. Zdrowie, szczęście, sukces... Trening jest narzędziem! Naucz sie nim posługiwać. Nieważne czy stawiasz na trening z wykorzystaniem wagi ciała, czy ciężary; upewnij sie, ze znalazłaś swoją drogę - i nie zatrzymuj się. GIRLS POWER.
W komentarzach natomiast podzieliła się anegdotą:
Przychodzi do mnie Michelle ze swoim snapchatem i mowi: wpisz tu swoj tag... Wpisałam i slysze "dlaczego ty sie tak skomplikowanie nazywasz, nikt tego nie zapamięta" odłożyła na chwile telefon i mowi "o ! Juz zapomniałam". Uwielbiam !!!
Ewę i Michelle sporo łączy, ale równie dużo dzieli. Obie pasjonują się aktywnym stylem życia i zachęcają do treningów. Jednak Lewin poszła o krok dalej - jej ciało jest mocno umięśnione, nogi i ramiona dość potężnie zbudowane. Chodakowska prezentuje się przy niej smukło i bardzo kobieco.
Co ciekawe, Michelle przed kilkoma laty nie wyróżniała się z tłumu. Była ładną, szczupłą dziewczyną o zniewalającym uśmiechu i z uroczymi piegami. Później nieco przytyła i postanowiła zrzucić zbędne kilogramy. Ostatecznie pozbyła się tłuszczu, ale nabrała masy mięśniowej. Od tego zaczęła się jej droga do sukcesu i ogromnej popularności.
Zobaczcie zdjęcia obu wielbicielek fitnessu! Warto wspomnieć, że Michelle jest o 2 lata młodsza od Ewy - w lutym skończyła 30 lat.