Ewa Chodakowska "zamieniła adidaski na obcaski"

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!

Po powrocie do Warszawy z Tygodnia Metamorfozy zamieniłam adidaski na obcaski i pobiegłam z mężem na randkę - Ewa Chodakowska pochwaliła się ostatnio na Instagramie zdjęciem z imprezy, na której towarzyszył jej ukochany Lefteris. Dodała jedynie selfie z partnerem, ale warto zobaczyć, jak prezentowała się na imprezie w całej okazałości!

Ewa była gościem na 10 urodzinach firmy dystrybuującej sprzęt do medycyny estetycznej i wellness. Na czerwonym dywanie stawiła się w czarnej mini i szpilkach. Trudno było oderwać wzrok od jej umięśnionego, smukłego ciała. Tym bardziej, że brązowa opalenizna doskonale podkreśliła atletyczne kształty gwiazdy fitnessu.

Trenerka postawiła na sukienkę odkrywającą jedno ramię, a nawet nieco więcej, bo fragment kształtnej piersi. Takiej Chodakowskiej nie widuje się na co dzień. Zamiast szpilek Ewa woli sportowe obuwie, a do zdjęć, które upublicznia zwykle pozuje w legginsach, bluzach. Elegancka mini to miła odmiana.

Zobaczcie sami!