Ewa Farna oburzona artykułem: Ma trochę szczęścia, że w radiu nie widać, że podnosi się mój środkowy palec
Piosenkarka była gościem programu "To lubię" w RMF FM. Podczas rozmowy o planach muzycznych i ostatnich koncertach nawiązała również do krytycznego artykułu, w którym zarzucano jej wyśmiewanie Marty Kaczyńskiej. Ewa Farna nie kryła oburzenia jego treścią. Puściły jej nerwy.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Podczas festiwalu Ewa Farna miała sporo pracy. Jednego dnia była współprowadzącą koncertu, zaśpiewała również swoje przeboje. Między występami artystka powiedziała ze śmiechem m.in. że wyszła młodo za mąż, bo miała taką potrzebę i nic jej do tego nie zmusiło. Dodała również, że na razie nie myśli o dziecku.
Jeden z serwisów napisał, że słowa piosenkarki były przytykiem w stronę Marty Kaczyńskiej, która spodziewa się dziecka ze swoim partnerem Piotrem Zielińskim i planuje wziąć z nim ślub.
Zobacz też: Ewa Farna porzuci karierę dla rodziny?
- Słynny autor tego artykułu skojarzył sobie sytuację z Martą Kaczyńską, która spodziewa się dziecka ze swoim partnerem, jednak ślub jeszcze przed nimi. Słuchajcie - jak tak można?! (...) Ręce opadają - jestem tym zniesmaczona. A autor artykułu ma trochę szczęścia, że w radiu nie widać, że podnosi się mój środkowy palec - powiedziała piosenkarka w rozmowie z RMF FM. Uważacie, że przesadziła?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.