Ewa Kasprzyk otwarcie mówi o seksie kobiet po 50. "Pożądanie nie gaśnie z wiekiem"

Ewa Kasprzyk nigdy nie miała problemu z tym, aby grać odważne sceny i podkreślać swoje wdzięki. W wywiadach zawsze podkreślała, że to dodaje jej pewności siebie i że koleżanki równolatki powinny brać z niej przykład. Rzeczywiście, Kasprzyk jest bardzo świadoma swojego ciała, wie, czego chce i otwarcie mówi o seksie.

W najnowszym wydaniu magazynu "Wprost" ukazał się wywiad z Ewą Kasprzyk na temat seksualności dojrzałych kobiet. Zdradziła m.in. czy seks kobiet po pięćdziesiątce faktycznie może być udany.

- Naukowcy dowiedli, że po siedemdziesiątce kobieta może mieć lepszy orgazm niż w latach młodości. Choćby senatorium w Ciechocinku jest przykładem, że seksualność czy pożądanie w człowieku nie gaśnie z wiekiem.

Ewa Kasprzyk często wybiera sobie młodszych partnerów. Według niej kobieta w pewnym wieku potrzebuje młodszego mężczyzny.

- To czysta biologia, nieodwracalne prawa natury. Młodsza dziewczyna lubi starszych, bo chce czuć się zaopiekowana, mieć finansową stabilizację. A później to się odwraca, bo kobieta starsza chce przeżyć coś szalonego, romantycznego, więc ugania się za młodzikami. A jeśli nie, to czasem w ogóle nie uprawia seksu, mówiąc: "Z młodym się wstydzę, ze starym się brzydzę" - wyznała gwiazda.

Dziennikarz zapytał też Ewę Kasprzyk o przepis na udane małżeństwo. Gwiazda odpowiedziała szczerze i zabawnie.
- Nie mniej niż 300 km odległości od siebie - powiedziała.

Gwiazda jest bardzo wyzwolona, spotykała się z młodszymi mężczyznami, ale wciąż jest mężatką. Od lat związana jest z Jerzym Bernatowiczem, który postawił jej ulitmatum. Musiała wybrać między nim a młodszym przyjacielem. Ostatecznie nie doszło do rozwodu.

Aktorka przyznaje, że związki starszych kobiet z młodymi mężczyznami wciąż stanowią tabu. Inaczej jest w przypadku, gdy to mężczyzna ma młodszą kobietę. Gwiazda wyznała również, że wciąż czuje się atrakcyjna, a mężczyźni ją podrywają.

Ewa Kasprzyk o #metoo

Aktorka nie ma wątpliwości, że oferowanie pracy za seks jest ohydne i na dłuższą metę się nie sprawdza.

- Co z tego, że aktorka spędzi noc z reżyserem. Zagra i publiczność ją zweryfikuje. Co innego, kiedy aktorka jest zdolna. Role, które zagrałam nie wynikały z żadnego układu. Czerpię z tego ogromną satysfakcję. To jednak nie oznacza, że nie lubię flirtować.

Dziennikarz zapytał również gwiazdę o przepis na udany związek.

- Nie mniej niź 300 km odległości od siebie - wyznała.

Przypomnijmy, że Ewa Kasprzyk wciąż jej mężatką. Niedawno była jednak widywana w towarzystwie młodszego przyjaciela. Jerzy Bernatowicz, mąż gwiazdy, postawił jej ultimatum. Musiała wybrać między nim a młodszym mężczyzną. Ostatecznie do rozwodu nie doszło.

Lubicie Ewę Kasprzyk?