Ewa Kasprzyk zagrała w teledysku Sławomira. Nigdy jej nie zapłacił
Ewa Kasprzyk była jedną z pierwszych aktorek, które zagrały w humorystycznym teledysku Sławomira. Zrobiła to za darmo. Przyznaje przewrotnie, że temat pieniędzy nie wrócił nawet po latach.
Ewa Kasprzyk słynie z dużego poczucia humoru i nie mniejszego dystansu do siebie. Aktorka niejednokrotnie brała udział w projektach, w których nie raz żartowała z własnego wizerunku. Chętnie też wspiera koleżanki i kolegów z branży w ich przedsięwzięciach. Tak było, kiedy zagrała w jednym z pierwszych teledysków Sławomira.
Zanim zyskał imponującą popularność takimi piosenkami, jak "Miłość w Zakopanem", podbijał internet humorystycznym rock polo i najczęściej komediowymi teledyskami. Ewa Kasprzyk zagrała w klipie do piosenki "Megiera", wraz z Witoldem Dębickim, Lechem Dyblikiem, Krzysztofem Kiersznowskim, Katarzyną Skrzynecką i rzecz jasna żoną Sławomira, Magdą "Kajrą" Kajrowicz.
Zobacz wideo: Kajra o Sławomirze: Najbardziej kręci mnie jego wąs!
Po latach aktorka zaskoczyła wyznaniem, że Sławomir... nie zapłacił jej za występ w teledysku. Ku zaskoczeniu reportera Pomponika wytłumaczyła od razu, że sama zdecydowała, żeby zagrać "pro bono", czyli krótko mówiąc - za darmo. Podobnie zresztą, jak pozostali członkowie obsady.
- Zrobiłam to z czystej chęci pomocy wypromowania kogoś - wyznała Pomponikowi. Z humorem stwierdziła także, że sprawa była tym bardziej oczywista, zarówno dla niej, jak i dla pozostałych kolegów, że Sławomir z Kajrą nie mieli żadnego budżetu. Jak się okazuje, do tematu wynagrodzenia już nigdy później nie wracali.
Wyjawiła za to w krótkim wywiadzie, jak znane małżeństwo podziękowało jej za pomoc w promocji. - Dostałam płytę z ich nagraniami na święta. To było fajne - podsumowała.