Ewa Szabatin na pogrzebie Żory Korolyova. Czuły gest na pożegnanie z przyjacielem
Odejście Żory Korolyova było wstrząsem dla całego środowiska tanecznego. Jego przyjaciele i bliscy z bólem żegnali go w środę podczas uroczystości w Warszawie.
Żora Korolyov odszedł w wieku zaledwie 34 lat. Stracił przytomność w domu, gdzie odnalazła go narzeczona i już jej nie odzyskał. Jego odejście było szokiem dla najbliższych oraz przyjaciół ze środowiska tanecznego. Pogrzeb tancerza odbył się w środę na warszawskim cmentarzu.
Na uroczystości poza rodziną nie mogło zabraknąć tancerek, tancerzy i choreografów, którzy przez lata trenowali i startowali w turniejach z Żorą, znali się z parkietu "Tańca z gwiazdami". Wśród nich obecna była także Ewa Szabatin, tancerka również znana widzom rozrywkowego show.
Gdy dowiedziała się o śmierci przyjaciela, na Instagramie napisała:
" Tancerze są jak rodzina. Wychowaliśmy się razem, walczyliśmy razem i wylaliśmy tony potu razem na różnych parkietach tanecznych. Za szybko uciekłeś od nas. Za szybko. Do zobaczenia Żora, wiem, że jeszcze razem potańczymy".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Żora był taki szczęśliwy. Zaręczył się, był zadowolony z życia. Wrócił na siłownię i był bardzo fit, zadbał o siebie i ułożył sobie życie, snuł plany na przyszłość. Ta śmierć, taka nagła, bardzo mną wstrząsnęła - mówiła w rozmowie z "Faktem".
Na pogrzebie podeszła do samochodu z trumną Żory, położyła na nią dłoń i pożegnała się z przyjacielem.