Ewan McGregor wywołał burzę. Dziennikarz nie pozostawia na nim suchej nitki
Od czego zaczęła się awantura z dziennikarzem?
Ewan McGregor to hollywoodzki gwiazdor znany m.in. z takich filmowych klasyków jak "Gwiezdne wojny", "Moulin Rouge!" czy "Trainspotting". Jakiś czas temu podbił serca polskiej publiczności. Aktor gościł w Warszawie, o czym cały świat dowiedział za sprawą sympatycznych postów na jego profilu na Instagramie.
Ostatnio Brytyjski aktor wdał się w pyskówkę z gospodarzem śniadaniowego formatu "Good Morning Britain" - Piersem Morganem. Ewan McGregor w ostatniej chwili odwołał swój udział w programie, wyrażając w ten sposób swój sprzeciw przeciwko komentarzom na temat marszu kobiet, które wygłosił dziennikarz. Morgan skomentował to w bardzo obraźliwy sposób, nazywając aktora m.in. idiotą i pedofilem. Konflikt nabrał na sile i przeniósł się do mediów społecznościowych. Zobaczcie galerię!
Dumny z Marszów Kobiet
Początek słownych przepychanek
Gdy aktor zorientował się, że ma wziąć udział w programie, którego współprowadzącym jest Piers Morgan, natychmiast zrezygnował z udziału w nim, uzasadniając swą decyzję w mediach społecznościowych. Dziennikarz nie pozostał mu dłużny i szybko odpisał, że McGregor powinien potrafić akceptować odmienne poglądy innych osób. "W końcu jesteś tylko aktorem" - dodał uszczypliwie.
Awantura rozszalała się na dobre
Piers Morgan zaatakował też Ewana McGregora na łamach "Daily Mail", gdzie nazwał go "antydemokratycznym idiotą o wąskich horyzontach". W obronie Brytyjczyka stanęli jego fani, którzy wypomnieli Morganowi jego niedawną krytykę protestów kobiet, która również nie nosiła znamion "szacunku dla odmiennych poglądów".
O kilka słów za daleko?
Kiedy wydawało się, że temat jest już zakończony, dziennikarz napisał, że "McGregor otrzymał 136 tysięcy polubień pod informacją o mnie. W końcu uczyniłem go popularnym". Morgan nie poprzestał na tym komentarzu. Skrytykował bliską relację aktora z Romanem Polańskim, z którym współpracował przy filmie "Ghostwriter". Dziennikarz zarzucił mu hipokryzję, twierdząc, że broni łamania praw kobiet, a jednocześnie przyjaźni się z reżyserem "uznanym winnego nadużyć wobec dzieci".
Choć Ewan McGregor pozostaje obojętny na kolejne zaczepki Morgana, nic nie wskazuje na to, by konflikt można było uznać za zakończony.