Fakt próbuje ośmieszyć Horodyńską. Niesłusznie!
[GALERIA]
Tymczasem Joanna Horodyńska będąc gościem w słynnej stadninie koni w Gałkowie miała na sobie mega szykowną kreację z prześwitami. I owszem, podczas hardy, zabaw i bieganiny prześwity poprzesuwały się tu i ówdzie. Czy był to obsceniczny widok godny pręgierza? Skąd! Była to najzwyklejsza sytuacja, jaka może spotkać każdego, kto latem ubiera się w niego lżejsze i przewiewne kreacje.
Horodyńska w show biznesie ma opinię celebrytki poważnej i złośliwej (przez swój program "Gwiazdy na dywaniku", gdzie wytyka innym gwiazdom ich modowe potknięcia). Beztroską zabawą w Gałkowie udowodniła, że ma dystans do siebie, a od wielkiej mody ważniejsza jest swoboda. Poza tym Horodyńska całe lata chodziła po wybiegach, brała udział w kampaniach modowych, więc z pewnością jest oswojona z pokazywaniem swojego zadbanego ciała.
Niezdrowe zainteresowanie kawałkiem pośladka na pewno nie zajmuje jej głowy.