Fanka Anieli Bogusz prawie padła ofiarą pedofila. Wszystko przez portal, który polecała YouTuberka
Kontrowersyjna YouTuberka nie przewidziała, że jej wyzwolona aktywność w mediach społecznościowych mogła doprowadzić do nieszczęścia. Ojciec 12-latki, która była fanką Anieli Bogusz (Lil Masti), opowiedział o tym, jak jego córka prawie padła ofiarą pedofila w sieci.
Aniela Bogusz od wielu lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych YouTuberek. Jej kanał subskrybuje prawie milion osób. I choć jej aktywność w sieci początkowo skierowana była do osób dorosłych ze względu na zamieszczane treści, celebrytka cieszy się po dziś dzień ogromnym zainteresowaniem dzieci i nastolatków. Początkowo ukrywała się pod pseudonimem Sex Masterka. Teraz okrzyknęła siebie jako Lil Masti odcinając się od kontrowersyjnej przeszłości.
ZOBACZ TAKŻE: Spotkaliśmy się z LP! Opowiedziała nam o narzeczonej, zdradach i nowym albumie
Aniela Bogusz na tyle rozwinęła swoją działalność w sieci, że postanowiła otworzyć nawet sklep internetowy z zaprojektowaną przez siebie odzieżą. Ponadto Lil Masti zapraszana jest do klubów w całej Polsce, gdzie w roli gościa imprezuje z młodzieżą.
Jej profil na Instgaramie śledzi prawie 600 tys. osób. Po komentarzach pod zdjęciami wnioskujemy, że większość z nich to dzieci i nastolatki.
Ostatnio na profilu na Snapchacie, Aniela Bogusz (pseudonim Lil Masti), reklamowała popularny portal randkowy.
Zalogowała się tam jej wierna fanka, która nie miała pojęcia, jakie niebezpieczeństwo na nią czyha.
"Połączyli się przez konto "Sex Masterki", które znalazła na Snapchacie. Ona reklamowała jeden z portali randkowych. Ciekawość, młodość, głupota. I na tym portalu wychwycili ją ludzie, bo było ich więcej. Jeden wyjątkowo namolny. Przenieśli się stamtąd na messengera" - mówił ojciec dziecka w programie "7 metrów pod ziemią".
Mężczyzna przejął konto córki i postanowił zwabić pedofila, żeby oddać go w ręce policji. Tym sposobem udało mu się uchronić 12-latkę przed najgorszym.
Całość odcinka zobaczycie tutaj: