Fanka pokazała, co można znaleźć w parówkach Gessler
Magda Gessler
Czy najnowsze doniesienia zaszkodzą marce Besos stworzonej przez Magdę Gessler?
Jedna z fanek gwiazdy "Kuchennych rewolucji" zamieściła na Facebooku zdjęcie parówki sygnowanej nazwiskiem znanej restauratorki. Mało apetyczny widok od razu wywołał lawinę komentarzy. Tym bardziej, że Gessler reklamowała swoje wyroby jako zdrowe produkty z naturalnych składników i bez chemii. Co poszło nie tak?
Magda Gessler
Kiedy pod koniec stycznia Gessler nam pierwszym zdradziła swoje biznesowe plany, cieszyła się, że na dobry początek dotrze do 700 sklepów w całej Polsce, gdzie będzie sprzedawać mięsne wyroby. Wyglądało na to, że produkty Gessler okażą się sukcesem. Takie fotografie mogą jej jednak zaszkodzić...
Magda Gessler
Jacek Lotycz, menedżer Gessler, zapewnił w rozmowie z Pudelkiem, że próbują wyjaśnić, z której partii towaru pochodzą felerne produkty.
Pani Magdalena czeka na analizę zakładu produkującego parówki i wtedy zabierze głos w tej sprawie - oświadczył.
Magda Gessler
Komentarz pełnomocnika zarządu ds. jakości w firmie Peklinar, która wyprodukowała parówki Besos, rzuca więcej światła.
Cały czas trawa analiza. Na podstawie zdjęć staramy się określić numer serii i ustalić jak doszło do tego, że prawdopodobnie celulozowa osłonka dostała się do parówki. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć jedynie tyle. W najbliższym czasie wydamy stosowne oświadczenie - podsumował Krzysztof Jagodziński w rozmowie z Pudelkiem.