Posypią się gromy? Koterski mówił o równouprawnieniu
Michał Koterski ma 4-letniego syna Fryderyka z Marcelą Leszczak, z którą zrywał (albo ona z nim) i godził się tyle razy, że trudno zliczyć. Od niedawna ma nową ukochaną, która też para się aktorstwem. Misiek zapytany w wywiadzie o kobiety nastawione na robienie kariery lub macierzyństwo wydał kontrowersyjną opinię, która nie spodoba się osobom walczącym o prawa kobiet.
Znana z "Top Model" Marcela Leszczak przez kilka lat pojawiała się u boku Michała Koterskiego, który oświadczył się już kilka miesięcy po zawarciu znajomości. Wkrótce okazało się, że modelka jest w ciąży, ale wbrew oczekiwaniom ojca, dziecko nie scaliło ich rodziny. Próbowali być razem dla dobra synka, jednak na dłuższą metę okazało się to niemożliwe. Koterski po definitywnym rozstaniu z Leszczak długo nie narzekał na samotność.
Nową wybranką serca Miśka okazała się dużo młodsza tancerka i aktorka znana z "Korony królów", Dagmara Bryzek. Czas pokaże, czy to "ta jedyna", z którą Koterski będzie chciał założyć rodzinę. I być może znowu zostać ojcem, choć jak sam deklaruje, nie będzie do tego zmuszał swojej drugiej połówki.
- Kobiety chcą robić karierę, kobiety chcą żyć. Ja im się nie dziwię. Też niestety dzieci są pewnym ograniczeniem jakiejś wolności, do tego trzeba dojrzeć. Nie ma sensu zmuszać kogokolwiek do dzieci, bo potem te związki są, jakie są – mówił Koterski w rozmowie z "Plotkiem".
Stara miłość nie rdzewieje. Gwiazdorskie pary po przejściach
Dziennikarz zapytał go też o inny kobiecy temat, czyli o kwestię równouprawnienia. Tutaj Koterski udzielił dość kontrowersyjnej odpowiedzi, z którą z pewnością nie zgodzą się feministki i osoby walczące o prawa kobiet.
- Dzisiaj kobiety są już w równowadze, jeśli chodzi o swoje prawa, swoje potrzeby i są już prawie na równi z mężczyznami, chociaż uważają, że nie – mówił Misiek.
- Myślę, że zawsze jest tak i nigdy nie będzie im dość, jak w "Seksmisji" u Machulskiego — skwitował aktor.