Fergie powtórzyła historię Edyty Górniak. Amerykanie długo nie zapomną jej wykonania hymnu
Nie da się ukryć, Fergie się nie popisała. Ten występ przejdzie do historii.
Wszyscy pamiętamy wykonanie polskiego hymnu na mundialu w Korei przez Edytę Górniak, które wprowadziło nas w osłupienie. "Mazurek Dąbrowskiego" w wykonaniu diwy wywołał wówczas zdziwione miny rodaków zebranych na stadionie. Nie ma się czemu dziwić, pod aranżacją pełną ozdobników trudno było rozpoznać narodową pieśń.
Jak się jednak okazuje, nie tylko my możemy się popisać zaskakującym wykonaniem hymnu. Zaśpiewanie narodowej pieśni przed sportowymi zawodami jest nobilitacją i marzeniem wielu wokalistów. Wiąże się jednak z wielką odpowiedzialnością i krytycznymi ocenami, o których mogła się ostatnio przekonać Fergie.
Tuż przed meczem gwiazd NBA pojawiła się na płycie w koronkowej eleganckiej sukience, gotowa do występu. Zapowiadało się obiecująco, ale była wokalistka Black Eyed Peas dała prawdziwy "popis". Jakież więc było zdziwienie zawodników i kibiców, gdy wykonała zaskakującą, jazzującą wersję. Z każdą, coraz bardziej przekombinowaną wokalizą piosenkarki, koszykarzom rzedły miny, a niektórzy z nich z trudem powstrzymywali się od śmiechu. Internauci z kolei byli bezlitośni "najgorsze wykonanie", "Fergie, zniszczyłaś hymn" komentowali na Twitterze. Wykonanie piosenkarki już jest obiektem żartów w sieci i pewne jest jedno, Amerykanie zapamiętają tę wersję "Gwiaździstego sztandaru" na długo.
