Festiwal w Cannes. Elle Fanning królową czerwonego dywanu
Młodziutka Elle Fanning robi furorę na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes. Aktorka, która zasiada w jury festiwalu, ma na koncie kilka świetnych ról i pełne uznanie branży modowej. Czy zasłużyła już na miano ikony stylu?
Na czerwonym dywanie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes co roku można oglądać stylizacje, które trafiają na pierwsze strony gazet. Tym razem ulubionym celem fotoreporterów stała się Elle Fanning. Kolorowe magazyny i portale modowe piszą o niej w samych superlatywach.
Fanning zjawiskowo prezentowała się na gali kończącej festiwal. Alabastrowa cera, delikatny makijaż i spektakularna sukienka – w ten sposób najprościej można opisać, jak wypadła.
Obiecująca aktorka, która skończyła dopiero 21 lat, pracuje na scenie niemal przez całe swoje życie. Zaczynała we wczesnym dzieciństwie, u boku takich gwiazd jak Cate Blanchett i Brad Pitt. Ostatnio wystąpiła m.in. w hicie kinowym "Maleficent" z Angeliną Jolie. Rola Aurory przyniosła jej trzy nominacje do prestiżowych nagród filmowego świata.
Nie da się ukryć, że Elle Fanning jest zwolenniczką stylu vintage. Bawi się modą w ujęciu historycznym. W Cannes prawdziwego szyku zadała na premierze najnowszego filmu Quentina Tarantino. Wystąpiła w kapeluszu z dużym rondem, eleganckiej białej koszuli i tiulowej spódnicy marki Dior. Do zestawu dobrała klasyczne szpilki. Równie ciekawe okazały się jej pozostałe stylizacje. W której wyglądała najlepiej?