Filip Łobodziński: przeżywa największy koszmar w życiu
Największą tragedią, jaka może spotkać rodzica, jest śmierć jego dziecka. Filip Łobodziński właśnie pochował córkę. Do końca wierzył, że 21-letniej Marii uda się pokonać chorobę, niestety stało się inaczej.
Zaledwie najbliższe grono bliskich wiedziało, że Marysia zmaga się z nowotworem.
Była lubianą, serdeczną i pełną życia dziewczyną. Uwielbiała oglądać filmy z Audrey Hepburn – powiedziała w rozmowie z „Na żywo” osoba z otoczenia dziewczyny.
Maria była wszechstronnie uzdolniona: z łatwością przychodziła jej nauka języków obcych, studiowała lingwistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a ponadto posiadała talent aktorski.
Filip do końca wierzył, że jego córkę uda się uratować. W czerwcu, w rozmowie z „Dobrym tygodniem” mówił:
Nie postrzegam w tym sensu. Nie przemawia do mnie tłumaczenie, że człowiek nie jest w stanie pojąć boskich planów.
Dziennikarza wspierają żona i druga córka, Julia.
