Foremniak może być wzorem dla wielu kobiet. Tym zdjęciem to udowodniła
Na instagramowym profilu Małgorzaty Foremniak nie znajdziemy roznegliżowanych czy osobistych zdjęć. Mimo to aktorka przyciąga internautów jak magnes. Jak ona to robi? Wystarczy, że wrzuci jedno uczciwe ujęcie.
Małgorzata Foremniak ma na swoim koncie wiele znanych seriali i filmów. Jednak mimo upływu lat kojarzona jest przede wszystkim z rolą sympatycznej doktor Zosi z serialu "Na dobre i na złe". Gdy zaczynała pracę na planie u boku Artura Żmijewskiego była po 30. i u szczytu popularności. Nic więc dziwnego, że widzowie zapamiętali ją właśnie z tego okresu.
Aktorka dumnie przyznaje się do swojego wieku i jak się okazuje zupełnie nie ma problemu z tym, jak wygląda. Udowodniła to ostatnio publikując na swoim profilu na Instagramie zdjęcie bez makijażu, a do tego w niesamowicie niekorzystnym, ostrym świetle.
Na zdjęciu widzimy opuchnięte oczy, zmarszczki i przebarwienia skóry, czyli wszystko to co wychowane w kulcie piękna i młodości kobiety starają się na co dzień ukryć pod grubą warstwą makijażu.
Takich ujęć na Instagramie się nie pokazuje w obawie przed sroga krytyką. A pod postem Małgorzaty Foremniak? Zachwyty fanów, doceniających naturalną urodę gwiazdy: "Małgosia, piękna, naturalna i szczera do bólu", "Piękna twarz", "No nie. Nocą takie fotki powinny być zabronione. Pięknie".
