Foremniak w słabej kondycji psychicznej
None
Małgorzata Foremniak
Niedawno przyznała się do depresji. Wydawało się, że to dobry sygnał i krok do wyjścia na prostą. Okazuje się jednak, że Małgorzata Foremniak nadal jest bardzo słaba psychicznie. Jej bliscy są zaniepokojeni stanem aktorki. Ostatnio Małgorzata rozpłakała się w miejscu publicznym.
Małgorzata Foremniak
Do incydentu doszło podczas kolacji z córką, Aleksandrą Jędruszczak.
Aktorka nieoczekiwanie zaczęła płakać. Córka próbowała ją pocieszyć, podała rozedrganej mamie chusteczkę. To ona zapłaciła rachunek, gdy po kilku minutach wyszły z lokalu w minorowych nastrojach - powiedział Na żywo świadek zdarzenia.
Małgorzata Foremniak
Foremniak nie ukrywa, że przeżyła ciężkie chwile. Zawód miłosny, prześladowanie przez stalkera oraz śmierć rodziców odcisnęły swoje piętno.
Po odejściu Mamy mam już namacalny dowód kresu. Patrzę na życie, że ono mija, że pewne rzeczy naprawdę się kończą. Właśnie tamten moment mnie zatrzymał. Już nikt, nawet najwspanialszy partner, przyjaciel, dzieci, brat, siostra nie dadzą ci tego świata, w którym to ty jesteś dla kogoś dzieckiem - wyznała niedawno.
Małgorzata Foremniak
Odejście rodziców przypłaciła załamaniem. Nie miała wówczas z kim podzielić się swoim bólem. Dorosłe dzieci zajmowały się swoimi sprawami, rodzeństwo mieszka za granicą, a kolejne związki kończyły się niepowodzeniem.
Wypadłam z pędzącego pociągu. Przyzwyczaiłam się już do bólu brzucha. Ciało choruje, bo psychicznie jestem słaba. Za dużo złych rzeczy się nazbierało, straciłam odporność - mówiła.
Małgorzata Foremniak
Foremniak ewidentnie sobie nie radzi, czego dowodem jest ostatnia sytuacja w restauracji. Jej bliscy twierdzą, że przyczyna leży w braku miłości.
Małgosia nie jest typem singielki. Usycha bez mężczyzny. Nikt nie motywuje jej do rozwinięcia skrzydeł i trudno nie odnieść wrażenia, że wyglądają one na podcięte - powiedziała tygodnikowi osoba z jej otoczenia.
Mamy nadzieję, że ktoś będzie je umiał jeszcze podnieść.