Freddie Mercury dziś skończyłby 72 lata. Przypominamy największe hity zespołu Queen!

Freddie Mercury właściwie nazywał Farrokh Bulsara. Urodził się 5 września 1946 roku w Zanzibarze – ówczesnej kolonii brytyjskiej. W wieku 5 lat chłopak zaczął uczęszczać do szkoły prowadzonej przez brytyjskie zakonnice. Później rodzice wysłali Bulsarę do dużej brytyjskiej szkoły z internatem w Indiach. To właśnie tam zaczęto nazywać go Freddie.

W szkole Freddie dzięki swojej cioci zaczął uczyć się gry na fortepianie oraz stworzył swój pierwszy rock'n'rollowy zespół – The Hectics. Młody Freddie Mercury interesował się również sportem – krykietem, boksem i biegami długodystansowymi. Mimo tego, że dzieciństwo spędził z dala od rodziców to wokalista dobrze wspomina tamten czas.

W 1964 roku, w wieku 18 lat, Freddie Mercury wraz z rodzicami i młodszą siostrą Kashmirą wyjechali do Anglii. Powodem ich wyjazdu była wojna domowa w Zanzibarze. W Londynie Freddie ukończył liceum i rozpoczął studia w Ealing College of Art na wydziale grafiki. To właśnie tam poznał wielu muzyków, bywał na koncertach oraz sam zaczął grać i rozwijać się muzycznie.

W lutym 1970 roku Freddie Mercury odpowiedział na ogłoszenie w gazecie w sprawie poszukiwań wokalisty do zespołu. Grupa muzyczna Sour Milk Sea nie przetrwała zbyt długo, ale dzięki niej Freddie Mercury poznał innych muzyków. Już kilka miesięcy później razem z Brianem Mayem, Rogerem Taylorem i Johnem Deaconem stworzyli zespół Queen.

Freddie Mercury od początku przywiązywał ogromna wagę do wizerunku zespołu. Między innymi dlatego mężczyzna zmienił nazwisko – tak aby nawiązywało ono do rzymskiego boga - Mercurego. Wokalista twierdził, że lepiej pasuje ono do gwiazdy legendarnego zespołu, jakim miał być Queen.
Od początku swojej kariery Freddie Mercury ubierał się w ekscentrycznie, w samodzielnie zaprojektowane stroje. Na scenie pojawiał się w kostiumach z głębokimi wycięciami i falbanami. Nie stronił również od cekinów i makijażu.

W 1980 roku Freddie Mercury zmienił wizerunek – ściął włosy i zapuścił wąsy, które w tamtym czasie miał prawie każdy członek środowiska homoseksualistów. Z czasem zarost stał się nieodłącznym elementem wizerunku Mercurego i rozpoznawalnym po dziś dzień symbolem zespołu Queen.

Chociaż na scenie Freddie Mercury był energicznym i charyzmatycznym wykonawcą, to prywatnie był bardzo nieśmiały i skryty. Tylko podczas koncertów zamieniał się w showmana i zawsze miał niezwykły kontakt z publicznością.

Freddie Mercury zasłynął z charakterystycznej i niezwykłej dla rockowych wokalistów barwy głosu i skali, która obejmowała cztery oktawy. Chociaż śpiewał czysto technicznie, to nigdy nie uczył się śpiewu.

Przez wiele lat Freddie Mercury borykał się również ze zdrowotnymi skutkami nadwyrężania głosu. Największym problemem wokalisty były guzki głosowe, ale mężczyzna przez całą swoją karierę odmawiał interwencji chirurgicznej wspierając się jedynie parowym inhalatorem i pastylkami. Obawiał się, że operacja może zmienić jego głos.

Freddie Mercury był osobą otwarcie biseksualną. Przez długi czas był związany z Mary Austin, aczkolwiek ich relacja rozpadła się po sześciu latach. Do końca życia Freddie i Mary pozostali przyjaciółmi. W wielu wywiadach wokalista podkreślał, że kobieta jest jego najlepszą przyjaciółką i miłością życia.

W 1985 roku wokalista związał się z irlandzkim fryzjerem Jimem Huttonem, z którym pozostał w związku do końca swojego życia.

Prawdopodobnie wiosną 1987 roku Freddie Mercury dowiedział się o tym, że jest chory na AIDS. Pomimo wielu charakterystycznych objawów artysta długo zaprzeczał, że cokolwiek mu dolega. Nie chciał rozmawiać o swojej chorobie, a grubą warstwą makijażu zakrywał objawy choroby.
W 1988 roku artysta wystąpił po raz ostatni w teledysku "These Are the Days of Our Lives" – to właśnie tam najbardziej widać jak AIDS zmieniło jego ciało.

Na kilka tygodni przed śmiercią Freddie Mercury przestał brać leki, oprócz tych o działaniu przeciwbólowym. Dopiero dzień przed śmiercią wokalista wydał oświadczenie, w którym napisał o swojej chorobie.* Zmarł w swoim domu w Londynie, 24 listopada 1991 roku na grzybicze zapalenie płuc – chorobę, która pojawiła się w związku z osłabieniem odporności wywołanym przez AIDS. Miał 45 lat.*