Gabriel Seweryn i Rafał Grabias spotkają się w sądzie? Model podjął kroki prawne przeciwko swojemu eks
Gabriel Seweryn dostał przedsądowe pismo od swojego eks. Rafał Grabias nie wyklucza wytoczenia mu procesu, jeśli ten nie zaniecha swoich działań. - To brzmi jak szantaż! - oburza się Seweryn. A o co właściwie chodzi?
Gabriel Seweryn i Rafał Grabias zyskali ogólnopolską sławę za sprawą udziału w programie "Królowe życia". 54-letni projektant futer i młodszy od niego o 15 lat model, przez prawie dwie dekady tworzyli parę. Na ekranie chętnie odsłaniali nie tylko kulisy swojego życia prywatnego, ale i kariery zawodowej. Rozstali się w ubiegłym roku i to zarówno ze sobą, jak i z programem TTV. Jakiś czas temu zresztą okazało się, że już na początku swojej przygody z telewizją ich związek był fikcją.
I choć od głośnego rozstania minęło już wiele czasu, relacje byłych partnerów wciąż nie są najlepsze. Z pewnością nie poprawią ich też kroki prawne, które zapowiedział wobec swojego eks Rafał Grabias.
ZOBACZ TEŻ: Gabriel o toksycznym związku z Rafałem
Jak dowiedział się Pomponik, model nie wyklucza wytoczenia procesu ws. naruszenia jego dóbr osobistych, a także zniesławienia, którego rzekomo miał dopuścić się Gabriel Seweryn. Chodzi głównie o wywiady udzielane przez projektanta, w których negatywnie wypowiadał się na temat Grabiasa. Seweryn, zdaniem modela, "bezprawnie wtargnął w sferę określonego stanu emocjonalnego, poczucia bezpiecznej i niezakłóconej jego aktywności życiowej, budowanych od początku zakończenia ich relacji prywatnej i zawodowej" - przytacza fragment pisma Pomponik.
Model domaga się m.in., aby były partner zaprzestał publicznych wypowiedzi na jego temat. W przeciwnym razie wystąpi na drogę sądową i ujawni niekorzystne dla projektanta fakty z ich wspólnego życia.
Choć jak skomentował Gabriel Seweryn, "to brzmi jak szantaż", projektant zapowiedział, że nie będzie już komentował swojego eks publicznie. Zaznaczył jednak, że wcale nie obawia się spotkania w sądzie, ani wyciągnięcia tzw. "haków".