Gardias nie dzieli się porsche?
None
Dorota Gardias
Gdy poczuła już smak wygranej i dostała do ręki kluczyki od pięknego auta, nie jest taka skora do oddania go swojemu mężowi!
Dorota Gardias
Radość z wygranej w Tańcu z gwiazdami była ogromna! Po wielu tygodniach ciężkich treningów zdobyła Kryształową Kulę i przepiękne auto. Najbardziej z nagrody cieszył się mąż Gardias, który zacierał już ręce na myśl o pięknym wozie.
Dorota Gardias
Wygląda jednak na to, że pogodynka wcale nie myśli o rezygnacji ze swojego nowego samochodu.
Dorota Gardias
Opowiadając o pierwszych wrażeniach na temat auta Dorota mówi tygodnikowi Tele Świat: Mąż jeszcze nie jeździł, ale niebawem pożyczę mu auto na kilka dni.
Dorota Gardias
Aktualne "pożyczę" diametralnie różni się od "oddam", które usłyszeliśmy kilka tygodni temu!
Dorota Gardias
Uradowany mąż pogodynki mówił wtedy podekscytowany Super Expressowi: Oj, nie wiem, nie wiem, co mam powiedzieć! Cieszę się bardzo, ale nadal jestem w szoku. Jeszcze do mnie ta myśl nie dotarła i nie mogę uwierzyć, że Dorotka wygrała porsche!
Dorota Gardias
Jak się okazuje, nie tylko faceci kochają szybkie samochody. Po pierwszej przejażdżce Gardias mówi tygodnikowi: Odebrałam auto zaledwie kilka dni temu. Pierwsza trasa, którą pokonałam, liczyła... 340 kilometrów. Pojechałam do moich rodziców do Tomaszowa Lubelskiego. Muszę przyznać, że nie byłam przekonana do tego samochodu. Ale już po pierwszej wycieczce zakochałam się nim na zabój.
Dorota Gardias
Wszystko jasne - nowe auto to nowa miłość Doroty ;)
Dorota Gardias
Mąż Gardias nie może jednak narzekać, przecież także będzie mógł czasem pojeździć srebrnym cackiem.
Dorota Gardias
W końcu to Dorota ciężko na nie zapracowała i widzowie zdecydowali, że należy się właśnie jej! Dlaczego miałaby komukolwiek je oddawać?