Gdzie jest szyja Edyty Herbuś?!
None
Edyta Herbuś
Edyta Herbuś wróciła na salony!
Gwiazda nie zniechęciła się niepowodzeniami w karierze aktorskiej i wróciła do tego, co wychodzi jej prawie tak dobrze jak tańczenie - uświetniania imprez. Niestety, stosunkowo długa nieobecność w show-biznesie sprawiła, że Edyta znowu zapomniała w czym wygląda dobrze i zaliczyła modową wpadkę. Nie dość, że odjęła sobie centymetrów, to dodała jeszcze kilka kilogramów.
To jednak nie są najgorsze krzywdy, jakie wyrządziła sobie, zakładając tę sukienkę.
(PSz)
Edyta Herbuś
Trzydziestojednoletnia gwiazda nie miała ostatnio dobrej passy. Postanowiła odpocząć od świata show-biznesu i w spokoju zastanowić się nad karierą.
Edyta Herbuś
Kilka tygodni odpoczynku zrobiły jej bardzo dobrze. Chociaż tancerka nie jest już takim wulkanem energii, jakim była kilka lat temu, to na jej twarzy znowu można było zobaczyć uśmiech.
Edyta Herbuś
Niestety promienna twarz Edyty nie wystarczyła, żeby zrobić dobre wrażenie po powrocie z urlopu. Biała sukienka była bardzo złym wyborem, który zniekształcił proporcje jej ciała.
Edyta Herbuś
Edyta doskonale wie, jak zatuszować swój niski wzrost. Ciemne, kryjące rajstopy w połączeniu z butami w tym samym kolorze skutecznie wydłużyły nogi tancerki.
Edyta Herbuś
Jednak to nie długość, czy kolor sprawiły, że Edyta w tej sukience prezentowała się wyjątkowo niekorzystnie. Brak dekoltu sprawił, że Herbuś wyglądała jakby nie miała szyi!
Edyta Herbuś
Filigranowa, ale bardzo kobieca figura Edyty wygląda dobrze w obcisłych, eksponujących walory jej ciała kreacjach. Ta biała sukienka, chociaż ma bardzo uroczy krój, sprawiła, że gwiazda wygląda w niej groteskowo.
Edyta Herbuś
Edyta od kilkunastu miesięcy stara się wyglądać elegancko i modnie. Dodatki, które wybiera są skromne, ale bardzo gustowne. Trzeba przyznać, że Herbuś przeszła jedną z najefektowniejszych metamorfoz w show-biznesie: z królowej kiczu zamieniła się w prawdziwą damę!
Edyta Herbuś
Niestety tym razem nawet najlepiej dobrane buty, torebka i makijaż nie będą w stanie zatuszować mankamentów kroju sukienki, która nie tylko odjęła centymetrów Edycie, ale dodała też jej kilogramów.
Edyta Herbuś
Na szczęście dobry humor nie opuścił Edyty, która do końca imprezy kokietowała fotoreporterów. Widać, że w blasku fleszy czuje się jak ryba w wodzie. Gdyby tylko miała na sobie coś innego, można by powiedzieć, że zachowywała się jak prawdziwa gwiazda...
(PSz)