Gitarzysta Slipknot cierpi na uciążliwe schorzenie: „Mam zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Jestem świrem”
Jest częścią jednego z największych zespołów na świecie w historii muzyki metalowej. Współtworzył też grupę Stone Sour, a przez kilka lat jego partnerką była zjawiskowa Cristina Scabbia. W rozmowie z Sandrą Hajduk zdradził, jak naprawdę wygląda życie w trasie koncertowej.
- Mamy cztery autobusy, kiedy jesteśmy w trasie. Ostatnio, po raz pierwszy od dawna w historii mojej kariery, byłem w domu dłużej niż 3 miesiące. Najtrudniejsze jest dla mnie to zmienianie trybu z domowego na ten w trasie i na odwrót.
Przyzwyczajanie się do tych małych zmian, odzwyczajanie od komfortu, który masz w domu - bierzesz go za pewnik, gdy jesteś u siebie, ale tych małych rzeczy nie masz, gdy jesteś w trasie. To jest najtrudniejsze - przyznaje muzyk w wywiadzie.
- Chciałbym, by istniał teleporter, który pozwalałby na przenoszenie się do domu od razu po koncercie. Spójrzmy prawdzie w oczy: przez 23 godziny w ciągu dnia nie wiemy, co ze sobą zrobić, albo po prostu podróżujemy, zwiedzamy. Tylko przez 90 minut dziennie mamy okazję robić to, co kochamy. To za mało - dodaje.
W serii szybkich pytań Root zdradził m.in., czy woli polityków od celebrytów i w jaki sposób objawiają się u niego zaburzenia obsesyjno - kompulsywne, na które cierpi.
Tu możecie zobaczyć cały wywiad: