Górniak oszukana przez byłego partnera? "Straciłam budżet na płytę, zaufanie i dwa lata"
Z powodu nieporozumień Edyta Górniak kilka miesięcy temu rozstała się z młodszym o 12 lat muzykiem i producentem, Michałem Nocnym. Mężczyzna miał stworzyć dla niej nowe nagrania, jednak nie wywiązał się z danego słowa. Teraz piosenkarka gorzko mu to wypomniała.
Były ukochany Górniak wraz z Piotrem Pacakiem działali pod nazwą Dustplastic i odpowiadali m.in. za powstanie nowej płyty artystki. Okazuje się, że mężczyźni nie wywiązali się z umowy i zostawili piosenkarkę z niczym.
- Z tego co wiem, Piotr zajął się cateringiem, a Michał wyjechał do Stanów szukać nowych możliwości rozwoju - powiedziała Górniak w rozmowie z "Faktem".
Wszystko wskazuje więc na to, że wokalistka musi zacząć pracę nad albumem od początku. Przyznaje również, że teraz została sama z niedokończoną płytą, a nie ma studia, w którym mogłaby kontynuować to przedsięwzięcie. Na razie nie wie jeszcze jak sobie poradzi i nie kryje rozżalenia zaistniałą sytuacją.
- Nie mogę brać odpowiedzialności za te osoby. Ufałam - bo uważam, że każdy zasługuje na szansę i zaufanie. Przeliczyłam się? Cóż… taki jest show-biznes. Wykazałam ogromną cierpliwość, straciłam budżet na płytę, straciłam zaufanie i co najgorsze, bo nie do odzyskania - straciłam dwa lata - napisała piosenkarka na swoim Facebooku.
Jak informuje "Fakt" duet Dustplastic nie ma sobie nic do zarzucenia. Producenci zapewniają, że prace zostały wstrzymane ze względu na przygotowania Górniak do Eurowizji, a wszystkie wcześniejsze plany będą sukcesywnie realizowane w USA.
Jak myślicie, wokalistka uwierzy w te zapewnienia?