Górniak znowu odmawia "Ojcze nasz". "Wróciła do wiary chrześcijańskiej"

Gwiazda porzuciła Buddyzm?

Kilka lat temu Edyta Górniak zafascynowała się tym systemem filozoficznym i religijnym. W ostatnim czasie wielokrotnie wyjeżdżała do Azji, by medytować w tamtejszych świątyniach pod okiem mistrzów zen. W dalekie podróże zabierała ze sobą syna. Chciała, by chłopiec zobaczył, jak różnorodny jest świat.

Udało jej się nawet zauroczyć go Buddyzmem. Na krótko. Allan po raz pierwszy poczuł jednak, że coś jest nie tak, kiedy jego koledzy i koleżanki z klasy przystąpili do pierwszej komunii świętej.

Odwiedziła z Allanem kościół, co zaowocowało tym, że na nowo zainteresowała się Bogiem. Teraz mówi, że katolicyzm stał się jej znowu bliski - zdradził informator "Faktu". Zamiast buddyjskich mantr znowu odmawia "Ojcze nasz". Gwiazda wróciła do wiary chrześcijańskiej! - czytamy w gazecie.

Na specjalną prośbę dorastającego syna Górniak opowiada mu o dominującej w Polsce religii. Te rozmowy zmieniły Edytę. Kluczowe okazały się także niedawne doświadczenia w życiu prywatnym.

Gwiazdą mocno wstrząsnęła sytuacja z lipca ubiegłego roku, kiedy jej były mąż i ojciec Allana - Dariusz K. - zabił na pasach kobietę, prowadząc samochód po zażyciu kokainy. Teraz jednak wreszcie odnalazła spokój - czytamy w "Fakcie". Stwierdziła, że odkąd znów jest bliżej z Bogiem, to wszystko zaczyna się jej układać.

Czy to m.in. dlatego pogodziła się niedawno z matką, z którą nie rozmawiała przez lata?

ZOBACZ: Górniak pogodzi się również z siostrą?