Gorzkie słowa Doroty Wellman. "Nie mam złudzeń"
Dorota Wellman to w TVN prawdziwa instytucja. Wydawałoby się, że stacja nawet nie będzie się dwa razy zastanawiać, tylko przystanie na jej pomysł na nowy program. Nic bardziej mylnego.
Wellman z TVN związana jest od 13 lat. Wcześniej współtworzyła programy w TVP, prowadziła z Marcinem Prokopem "Pytanie na śniadanie" i różne koncerty. Od 2007 r. jest gospodynią "Dzień dobry TVN", współpracuje też z TVN Style. Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy stacji i cieszy się ogromną popularnością. I tak się często przecież dzieje, że gwiazdy tego formatu mogą realizować nowe projekty dla stacji. Wygląda jednak na to, że prędzej nowy program dostanie Małgorzata Rozenek niż Wellman.
Dziennikarka odniosła się do tej sytuacji w rozmowie z "Zwierciadłem".
Zobacz: Dorota Wellman: "Hejterów mam w du*ie"
- Gdybym miała absolutną wolność, zrobiłabym program łączący domowe treści z istotnymi, ale nie w formie "Perfekcyjnej pani domu". Sama sprzątam, gotuję, wiem, jak zaprosić gości, i wiem, jak przekonać kobiety do walki o wyrównanie szans. Taki kobiecy talk-show, niewykorzystana forma w telewizji - opisuje w magazynie.
Brzmi dobrze, choć trochę jak połączenie "Perfekcyjnej pani domu" i "Rozmów w toku"?
Dziennikarka rozmawiała z Edwardem Miszczakiem o możliwości zrobienia nowego formatu dla telewizji. Nie dał się ponoć przekonać.
- Już nic większego nie zrobię w TVN. Nie mam złudzeń. To oni nie wiedzą, co tracą - przyznaje gorzko.
- Regularnie spotykam się z kobietami w całej Polsce i widzę, że potrzebują nie tylko programów o tym, jaką sukienkę założyć na ślub i jak zachować młodość. Chcą wiedzieć, jak zrównać płace, jak walczyć o swoją pozycję, jak się nieustannie rozwijać. Ciągle musimy je motywować, kształcić, żeby walczyły o swoje - wykłada Wellman.
Czy to znaczy, że TVN przestanie interesować się Dorotą Wellman i nie będzie próbowało przekonać ją do kontynuowania pracy dla stacji? Demotywowanie pracownika jeszcze nikomu nie wyszło na dobre.