"Gra o tron". Twórcy tłumaczą się z wpadki z kubkiem
Kto by pomyślał, że jeden kubek po kawie wywoła tyle zamieszania. HBO wydało oświadczenie!
Czwarty odcinek ósmego sezonu "Gry tron" wzbudził ogromne emocje wśród widzów. Stało się tak nie tylko ze względu na nielogiczne zamknięte historie i papierowe dialogi, na które narzekali fani serialu.
Skandal wywołała scena, w której pojawił się... papierowy kubek ze znanej sieciówki. Napój został postawiony na stole przed Daenerys. Ciężko było stwierdzić, czy był to zamierzony żart, czy może niedopatrzenie twórców. W końcu "Gra o tron" to ogromna produkcja, nad którą czuwa rzesza ludzi.
O incydencie było tak głośno, że postanowili skomentować to twórcy serialu. Zrobili to jednak w ironiczny sposób.
"Latte, które pojawiło się w tym odcinku, to błąd. Daenerys zamówiła herbatkę ziołową" – czytamy w oświadczeniu producenta "Gry o tron".
Sprawę skomentowała też firma Starbucks. Dla korporacji to wręcz wymarzona forma promocji.
- Jeżeli mamy być szczerzy, byliśmy zaskoczeni, że nie zamówiła smoczego mleka - napisano na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przed fanami "Gry o tron" jeszcze tylko kilka odcinków. Teraz produkcja wie, że widzowie będą przyglądać się scenografii bardzo uważnie.