Modowe porażki
Już po raz 61 rozdano najważniejsze statuetki w przemyśle muzycznym. Ta ceremonia cechuje się tym, że gwiazdy na czerwonym dywanie pozwalają sobie na nieco więcej, niż podczas oscarowej nocy. Panuje ekstrawagancja, alternatywa, niczym nieograniczona wyobraźnia. I o ile niektórym gwiazdom udaje się zachwycić, inne zamiast zachwycać - śmieszą. Kto podpadł modowym krytykom w tym roku?
Jennifer Lopez miała na sobie bladą długą suknię bez rękawów. Od krecji zniekształcającej proporcje sylwetki gwiazdy uwagę odwracał absurdalnie wielki kapelusz zakrywający połowę jej pięknej twarzy.
Katy Perry
Piosenkarka znana jest z tego, że częściej woli się przebrać niż ubrać. W tym roku chciała postawić na glamour, ale niestety forma dołu sukienki przypominała wielkiego loda lub watę cukrową i Perry znowu bardziej nadawała się do cyrku niż na elegancką galę.
Kylie Jenner
Dziwaczny strój "Jennerki" najbardziej przpomina nam powycinany kostium astronauty. Apetyczny pastelowy kolor ładnie wygląda na śniadej cerze Kylie, ale niedorzeczne rękawice (???) były kompletnie niepotrzebne i na pewno bardzo nieywgodne.
Hennessy Carolina
Młodsza siostra raperki Cardi B znana jest ze swojej ekstrawagancji i odwagi, jeśli chodzi o dobór kreacji. O ile kolor soczystej pomarańczy bardzo jej pasował, to cały ten "smoking" wyglądał po prostu... tanio.
Tayla Parx
Piosenkarka, aktorka, autorka tekestów Tayla Parx jest młoda (ma 25 lat), ale nie na tyle, by ubierać się jak trzynastolatka, która na dnie szafy znalazła stare zasłony. "Kreacja" złożona z różowych frędzli spawiła, że dziewczyna wyglądąła jak pufa.