Grażyna Błęcka-Kolska: jak radzi sobie po śmierci ukochanej córki?
Grażyna Błęcka-Kolska
Grażyna Błęcka-Kolska, aktorka znana przede wszystkim z filmu "Kogel-mogel" oraz licznych produkcji byłego męża, Jana Jakuba Kolskiego, po raz pierwszy opowiedziała, jak radzi sobie po tragicznej śmierci ich córki. Przypomnijmy, że w lipcu 2014 roku w okolicach Wrocławia doszło do samochodowego wypadku, który spowodowała Błęcka-Kolska. 23-letnia Zuzanna odniosła poważne obrażenia i zmarła po przewiezieniu do szpitala. W grudniu 2014 roku aktorka została skazana na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Do tej pory gwiazda kina unikała pojawiania się podczas oficjalnych wyjść, w mediach była obecna tylko w związku z tragedią. W końcu zdecydowała się jednak udzielić pierwszego obszernego wywiadu od czasu tragedii...
Grażyna Błęcka-Kolska
Grażyna Błęcka-Kolska
Grażyna Błęcka-Kolska zdradziła także, że w najbliższym czasie nie zamierza koncentrować się na swojej karierze. Artystka chce przyznawać stypendium imienia Zuzanny Kolskiej. Skupia się przede wszystkim na działalności fundacji Fabryka Sensu, którą założyła niedawno z przyjaciółką, Lucyną Schumacher-Gebhard. Panie zbierają środki na finansowe wsparcie dla zdolnych, niezamożnych uczniów i studentów. Błęcka- Kolska jest przekonana, że tylko taka działalność może jej przynieść upragnione ukojenie.
Grażyna Błęcka-Kolska, Zuzanna Kolska
Ja nic nie muszę. Najbardziej zależy mi na wystawie i stypendium imienia Zuzi. A film? Zobaczymy. Nie myślę długofalowo, stawiam małe kropki. Jestem sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Chcę pracować, to będę pracować, nie chcę, to nie będę. Chcę rozmawiać z ludźmi, to rozmawiam, nie chcę, to zamykam drzwi. Chcę żyć, to będę żyła, nie chcę żyć, nie będę. Spokoju nie ma i nie będzie - wyznała gwiazda.
Grażyna Błęcka-Kolska, Jan Jakub Kolski
W wywiadzie wiele powiedziała także o samej córce, która stroniła od show-biznesu i nie chciała, by rodzice mówili o niej publicznie. Zależało jej także na tym, żeby nikt nie zarzucił jej, że cokolwiek zawdzięcza znanemu nazwisku.
Po maturze Zuzanna Kolska podjęła studia na Uniwersytecie Westminster w Londynie. Matka wspomina ją jako wrażliwą, pozytywną, ciekawą świata młodą kobietę. Błęcka-Kolska zdradziła, że córka miała wiele talentów - fotografowała, kręciła filmy, pięknie śpiewała oraz pisała artykuły o muzyce do anglojęzycznych gazet. Zuzanna nauczyła ją także zdrowego odżywiania, podrzucała tytuły lektur do przeczytania, była na co dzień prawdziwym wsparciem, którego obecnie jej brakuje.
Grażyna Błęcka-Kolska
Mam poczucie winy, straszną tęsknotę… Trafiłam na dobrego psychologa, bardzo mi pomaga. Dla mnie priorytetem jest teraz fundacja, jak mantrę powtarzam, że musimy zbierać pieniądze na stypendium. Może wtedy przyjdzie mała radość - podsumowała Grażyna Błęcka-Kolska.