Grażyna Szapołowska: najdziwaczniejsze myśli aktorki!

Aktorka odkryła w sobie nowy talent. Na profilu na Facebooku regularnie publikuje dość nieskładne zdania, które rozumie chyba tylko ona. Grażyna Szapołowska dzieli się z fanami potokiem myśli, co wzbudza rozmaite reakcje. Czytaliście już jej "dzieła"? Warto podkreślić, że w każdym cytacie zachowaliśmy oryginalną pisownię.

Szapołowską inspiruje wszystko. Od przyrody, przez pokaz Macieja Zienia po wspomnienia.

Paryż... to już 5 lat... mija...Cielęcina z ryżem, kłótnia w powietrzu, cisza, gorąco, zostawiłam swój ślad na Mokotowskiej, paznokcie rosną szybciej, jak dać radę z pytaniami, na które nie ma odpowiedzi, myśli zagłuszają aż do nic nie robienia, brakuję mi uśmiechu. Dziś Miasto 44... od 53 lat w moich uszach Czerwone maki na Monte Casino... ciekawe jak to będzie?....Nie mam recepty na... Na co nie ma recepty ...?

Nie brakuje również ciekawych pytań.

Czy wiecie jak piękny jest szelest zaciąganej firanki z tafty? Czy znacie pochylające się nad laptopem storczyki? - napisała pod jednym ze zdjęć.

Szczęście, Nie wiem co z Grażyną, Zimno mnie obudziło, a śniłam cały czas psa. Kawa z mlekiem, zaczynam biegać jak Monika. Nie palę. Przeczytałam rewelacyjny scenariusz... Czy się uda? a słońce stuka i stuka aż kaktus się pochylił....

Trudno powiedzieć, co sprawia, że Szapołowska w danej chwili chce się podzielić akurat taką myślą.

A czas owija w bandaże nasze troski... zrobię kisiel z żurawiny, choinka będzie złociście słoneczna, spodnie ze skóry czekoladowe, pies niewyczesany omija nas jak niepoukładane myśli... Lunch....

Biżuterią kobiety jest mężczyzna i spiżarnia... ale do tego trzeba dojrzeć. Uczesano mnie, konwalie pękają, Icek walczył z łopatą, mus czekoladowy w lodówce, nie wolno się wtrącać w młodość, nic się nie powtórzy, nie zabierajmy nadziei ....której ...gdzie...

Gdyby Szapołowska nie założyła strony na Facebooku ze swoimi myślami, z pewnością po ich przeczytaniu zrobiłby to ktoś inny, by wszyscy mogli je poznać.

Co o tym sądzicie? Bawi was to, ciekawi, a może po prostu artyści "tak mają"?