Grażyna Torbicka jest dziś szczęśliwa. W wieku 22 lat wyszła za mąż
Okazuje się, że Grażyna Torbicka poznała swojego męża dzięki Ryszardowi Torbickiemu (teść), który zainicjował ich spotkanie. Skierował wtedy przyszłą gwiazdę na badania serca do syna.
Istnieje wiele pięknych historii miłosnych, ale mało która jest tak oryginalna, jak ta Grażyny i Adama Torbickich.
Jak możemy przeczytać na łamach "Rewii", przyszła dziennikarka zgłosiła się na badania, które potrzebne były jej do egzaminu na prawo jazdy. Tam spotkała uznanego lekarza Ryszarda Torbickiego, który szukał przyszłej synowej. Jak się okazało później, skutecznie. Postanowił skierować ją do swojego syna - kardiologa Adama Torbickiego. Zgodnie z zaleceniem lekarza udała się na wskazane badania.
Na początku Torbicki widział w niej tylko pacjentkę, dopiero później dostrzegł wyjątkową kobietę. Pani Grażyna wyszła z gabinetu lekarskiego, za chwilę wróciła, ponieważ zostawiła klucze. Wtedy zaiskrzyło. Ich relacja z czasem się rozwijała.
- Rozumiemy się w pół słowa. Adam to mężczyzna na całe życie - wyjawia prezenterka na łamach "Rewii".
Przypomnijmy, że Grażyna Torbicka wyszła za mąż w wieku 22 lat - 1981 rok. - Kiedy dzisiaj o tym myślę, wydaje mi się, że to było szaleństwo - mówi w "Rewii". I dziś absolutnie nie żałuje swojej decyzji. Oboje są bardzo zapracowani, ale potrafią znaleźć chwilę dla siebie. - Sama zastanawiam się czasami nad naszą relacją. W dodatku nie mamy dzieci. Niektórzy twierdzą, że to dzieci scalają, ale my jesteśmy przykładem, że nie mając dzieci, można żyć szczęśliwie - wyznała.
Grażyna i Adam Torbiccy są świadectwem na to, że miłość w show-biznesie może trwać w najlepsze. A mijajace lata jeszcze bardziej scalają ich związek.
