Jej matka coraz gorzej znosi samotność
Dziennikarka ostatnio wspiera swoją matkę, która po śmierci męża podupadła na zdrowiu. Krystyna Loska ma już 80 lat i potrzebuje coraz częściej pomocy. Dlatego Grażyna Torbicka zabrała ją do swojego domu.
ZOBACZ TEŻ: Mąż spełnił marzenie Grażyny Torbickiej
Zakończył się pewien etap
Kiedy rok temu zmarł Henryk Loska, w jednej chwili świat pani Krystyny się zawalił. Przez prawie sześćdziesiąt lat tworzyli wzorowe małżeństwo, którego zazdrościł im cały show-biznes. Również Torbicka bardzo przeżyła śmierć swojego ojca.
- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami... - dziennikarka wspominała ojca w "Rewii".
Niezwykła relacja
Grażyna Torbicka zawsze żyła w dobrych relacjach z matką, dlatego kiedy Krystyna Loska była w potrzebie, dziennikarka postanowiła się nią zaopiekować. - Wiem, że tata chciałby, żeby to zaowocowało teraz, żebym sobie poradziła, zaopiekowała się mamą, bo przecież dla niej to jest niewyobrażalnie trudne - mówiła była gwiazda TVP w "Pani".
Wielka strata
- Dziś, mogę to już powiedzieć, świat po odejściu taty to jest inny świat. Bo umarła jakaś część mnie. Na pewno jestem inną osobą. Po raz pierwszy przeżywam taką stratę. Jak ona zmienia? To zależy, ile masz siły, ile potrafisz i co chcesz z tego odejścia, z tego, jaka była to osoba, zostawić dla siebie. Ja cały czas wyciągam bardzo wiele ze wszystkich chwil, które spędziliśmy razem - dodaje Torbicka w rozmowie z miesięcznikiem.
Bez wyjścia
Jeszcze kilka miesięcy temu Krystyna Loska zapierała się, że nie potrzebuje pomocy. - Ja mam swoje mieszkanie. Chodzę po tym świecie, dzięki Bogu - mówiła w rozmowie z "Super Expressem". Niestety pogaraszający się stan zdrowia nie pozostawił jej wyboru.