Grażyna Torbicka pożegnała zmarłego ojca

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.

To bardzo trudny czas dla Grażyny Torbickiej. Dziennikarka pożegnała właśnie ojca, Henryka Loskę, który zmarł 4 czerwca w wyniku ciężkiej choroby. Miał 83 lata.

Był on wieloletnim działaczem PZPN oraz Górnika Zabrze. Niemal całe swoje życie poświęcił piłce nożnej. W ostatnim czasie został również przewodniczącym Klubu Seniora PZPN. Przed śmiercią przebywał w Instytucie Hematologii oraz Transplantologii w Warszawie.

- To był fantastyczny człowiek. Oddany całkowicie bliskim. Kiedy działo się coś ważnego, tata zostawiał wszystko, byle tylko być z nami… - powiedziała prezenterka w rozmowie z "Rewią".

Pogrzeb Henryka Loski odbył się w kościele św. Marii Magdaleny w Tychach. Jak informuje "Super Express", Grażyna Torbicka podczas mszy wygłosiła wzruszające przemówienie. Opowiedziała przede wszystkim o miłości swoich rodziców, którzy wiele lat temu poznali się właśnie w Tychach.

W ostatniej drodze Henrykowi Losce towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele oraz śląscy kibice.