Trwa ładowanie...

Green Day z nowym numerem "Father Of All...". W klipie wyrazili poparcie dla polskiej społeczności LGBT

Rockowy zespół Green Day przy okazji premiery nowego singla "Father Of All..." wyjątkowo zaskarbił sobie sympatię polskich fanów. Trudno nie zauważyć tęczowego orła w pierwszej minucie teledysku.

Green Day z nowym numerem "Father Of All...". W klipie wyrazili poparcie dla polskiej społeczności LGBTŹródło: Getty Images, fot: Getty Images
d3himk3
d3himk3

Najnowszy teledysk zespołu Green Day złożony jest z kilkudziesięciu filmików przedstawiających różne sytuacje społeczne. Wśród nich wyróżniono ujęcia ze szczecińskiego marszu równości.

ZOBACZ TAKŻE: Barbara Kurdej-Szatan o "Tańcu z Gwiazdami": "Słyszałam o miłosnej klątwie"

Obraz Szczecina i uczestników Marszu Równości widoczny jest w pierwszej minucie filmu przez kilka sekund. Mieszkańcy tego miasta z pewnością dostrzegą, że kadr pokazuje al. Niepodległości przy skrzyżowaniu z placem Żołnierza.

Zresztą spójrzcie sami:

Youtube.com
Źródło: Youtube.com, fot: YouTube

Cały klip natomiast obejrzycie tutaj:

Portalu "wSzczecinie.pl" skontaktował się z Moniką Pacyfką-Tichy, organizatorką marszu w Szczecinie:

d3himk3

"Nie mam pojęcia jak to się stało i dlaczego wybrano takie wydarzenie z Polski, a tym bardziej dlaczego ze Szczecina. Może to był po prostu najpiękniejszy marsz w Polsce? Jesteśmy zszokowani, bo nie mieliśmy pojęcia, że coś takiego się wydarzy, a zobaczyłam na teledysku twarze moich przyjaciół. Może koszulki z tęczowym orłem miały wpływ na wybór kadru? Pokazaliśmy w tym miejscu nasz patriotyzm i naszą miłość do znaku Orła Białego".

Co wiadomo o zespole Green Day?

Kalifornijskie trio Green Day powstało w 1987 r. jako licealna kapela założona przez dwóch mieszkających na przedmieściach miasteczka Berkeley 14-letnich wówczas przyjaciół; gitarzysty Billie'ego Joe Amstronga i basisty Mika Dirnta. W początkowej fazie działalności zespół Green Day nazywał się Sweet Children.

Dopiero po przyjęciu do niego perkusisty grupy Isocracy - Johna Kiffmeyera (pseudonim artystyczny Al Sobrante), który jednocześnie pełnił funkcje menadżera formacji, muzycy postanowili występować pod szyldem Green Day. Jak sami przyznają na swojej stronie internetowej, nazwa odnosi się do ich pierwszych eksperymentów z marihuaną. Zmiana nazwy miała też dla grupy praktyczniejsze zastosowanie.

d3himk3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3himk3