Gwiazda TVP w... kaloszach!
None
Marta Ścisłowicz
Zabawnie? Intrygująco? Czy może po prostu żenująco? Z pewnością Marta Ścisłowicz zwróciła na siebie uwagę podczas prezentacji ramówki stacji TVP 1. Dobranie do kompletu w delikatnym kolorze błękitu topornych kaloszy za dużych o dwa rozmiary zaskoczyło niejedną osobę, która natknęła się tego dnia na Martę. O co mogło chodzić? Już zdradzamy: aktorce z pewnością chodziło o promocję nowego serialu "Strażacy".
Czy zmusili ją do tego producenci? Czy może średnio rozpoznawalna gwiazda jest w stanie zrobić wszystko, by wypromować serial, w którym gra? Naszym zdaniem posunęła się za daleko. Gdy inne gwiazdy miały okazję pokazać się z najlepszej strony, Marta poświęciła swój wizerunek dla... promocji serialu.
Mamy dla Ścisłowicz złą wiadomość: mniej osób zapamięta, jaki serial chciała promować, więcej to, że jest gwiazdą, która nie potrafi się dobrze zaprezentować.
Marta Ścisłowicz
Zabawnie? Intrygująco? Czy może po prostu żenująco? Z pewnością Marta Ścisłowicz zwróciła na siebie uwagę podczas prezentacji ramówki stacji TVP 1. Dobranie do kompletu w delikatnym kolorze błękitu topornych kaloszy za dużych o dwa rozmiary zaskoczyło niejedną osobę, która natknęła się tego dnia na Martę. O co mogło chodzić? Już zdradzamy: aktorce z pewnością chodziło o promocję nowego serialu "Strażacy".
Czy zmusili ją do tego producenci? Czy może średnio rozpoznawalna gwiazda jest w stanie zrobić wszystko, by wypromować serial, w którym gra? Naszym zdaniem posunęła się za daleko. Gdy inne gwiazdy miały okazję pokazać się z najlepszej strony, Marta poświęciła swój wizerunek dla... promocji serialu.
Mamy dla Ścisłowicz złą wiadomość: mniej osób zapamięta, jaki serial chciała promować, więcej to, że jest gwiazdą, która nie potrafi się dobrze zaprezentować.
Marta Ścisłowicz
Zabawnie? Intrygująco? Czy może po prostu żenująco? Z pewnością Marta Ścisłowicz zwróciła na siebie uwagę podczas prezentacji ramówki stacji TVP 1. Dobranie do kompletu w delikatnym kolorze błękitu topornych kaloszy za dużych o dwa rozmiary zaskoczyło niejedną osobę, która natknęła się tego dnia na Martę. O co mogło chodzić? Już zdradzamy: aktorce z pewnością chodziło o promocję nowego serialu "Strażacy".
Czy zmusili ją do tego producenci? Czy może średnio rozpoznawalna gwiazda jest w stanie zrobić wszystko, by wypromować serial, w którym gra? Naszym zdaniem posunęła się za daleko. Gdy inne gwiazdy miały okazję pokazać się z najlepszej strony, Marta poświęciła swój wizerunek dla... promocji serialu.
Mamy dla Ścisłowicz złą wiadomość: mniej osób zapamięta, jaki serial chciała promować, więcej to, że jest gwiazdą, która nie potrafi się dobrze zaprezentować.
Marta Ścisłowicz
Zabawnie? Intrygująco? Czy może po prostu żenująco? Z pewnością Marta Ścisłowicz zwróciła na siebie uwagę podczas prezentacji ramówki stacji TVP 1. Dobranie do kompletu w delikatnym kolorze błękitu topornych kaloszy za dużych o dwa rozmiary zaskoczyło niejedną osobę, która natknęła się tego dnia na Martę. O co mogło chodzić? Już zdradzamy: aktorce z pewnością chodziło o promocję nowego serialu "Strażacy".
Czy zmusili ją do tego producenci? Czy może średnio rozpoznawalna gwiazda jest w stanie zrobić wszystko, by wypromować serial, w którym gra? Naszym zdaniem posunęła się za daleko. Gdy inne gwiazdy miały okazję pokazać się z najlepszej strony, Marta poświęciła swój wizerunek dla... promocji serialu.
Mamy dla Ścisłowicz złą wiadomość: mniej osób zapamięta, jaki serial chciała promować, więcej to, że jest gwiazdą, która nie potrafi się dobrze zaprezentować.
Marta Ścisłowicz
Zabawnie? Intrygująco? Czy może po prostu żenująco? Z pewnością Marta Ścisłowicz zwróciła na siebie uwagę podczas prezentacji ramówki stacji TVP 1. Dobranie do kompletu w delikatnym kolorze błękitu topornych kaloszy za dużych o dwa rozmiary zaskoczyło niejedną osobę, która natknęła się tego dnia na Martę. O co mogło chodzić? Już zdradzamy: aktorce z pewnością chodziło o promocję nowego serialu "Strażacy".
Czy zmusili ją do tego producenci? Czy może średnio rozpoznawalna gwiazda jest w stanie zrobić wszystko, by wypromować serial, w którym gra? Naszym zdaniem posunęła się za daleko. Gdy inne gwiazdy miały okazję pokazać się z najlepszej strony, Marta poświęciła swój wizerunek dla... promocji serialu.
Mamy dla Ścisłowicz złą wiadomość: mniej osób zapamięta, jaki serial chciała promować, więcej to, że jest gwiazdą, która nie potrafi się dobrze zaprezentować.
Marta Ścisłowicz
Zabawnie? Intrygująco? Czy może po prostu żenująco? Z pewnością Marta Ścisłowicz zwróciła na siebie uwagę podczas prezentacji ramówki stacji TVP 1. Dobranie do kompletu w delikatnym kolorze błękitu topornych kaloszy za dużych o dwa rozmiary zaskoczyło niejedną osobę, która natknęła się tego dnia na Martę. O co mogło chodzić? Już zdradzamy: aktorce z pewnością chodziło o promocję nowego serialu "Strażacy".
Czy zmusili ją do tego producenci? Czy może średnio rozpoznawalna gwiazda jest w stanie zrobić wszystko, by wypromować serial, w którym gra? Naszym zdaniem posunęła się za daleko. Gdy inne gwiazdy miały okazję pokazać się z najlepszej strony, Marta poświęciła swój wizerunek dla... promocji serialu.
Mamy dla Ścisłowicz złą wiadomość: mniej osób zapamięta, jaki serial chciała promować, więcej to, że jest gwiazdą, która nie potrafi się dobrze zaprezentować.
