Gwiazdka w więzieniu. Gulnara Karimova skazana na 13 lat za kratami
Ulubienica aktorów, członków rodziny królewskiej, gwiazda Uzbekistanu, którą dobrze znano i w Europie, i w USA. Gulnara Karimova została skazana za malwersacje finansowe opiewające na miliardy dolarów.
O Gulnarze Karimovej prawdopodobnie niedługo powstaną filmy dokumentalne, bo trudno przejść obojętnie obok jej historii. Parała się polityką, doradzała ojcu - Islomie Karimovi - gdy pełnił obowiązki prezydenta Uzbekistanu; była piosenkarką, projektantką mody, organizatorką pokazów i festiwalu filmowych, na których gościły gwiazdy Hollywood. Ulubienica miała też drugą twarz: była przestępcą.
Zobacz: Prolog - Marcin Dudziński
Islom Karimov rządził w Uzbekistanie twardą ręką. Został oskarżony po latach o stworzenie jednego z najbardziej brutalnych reżimów na świecie. Reżimu, który w 2005 r. doprowadził do zmasakrowania protestujących przeciwko politykom, torturowania opozycjonistów i zmuszania dzieci do pracy podczas zbiorów bawełny.
Córka prezydenta - Gulnara - żyła w pełni luksusu. Przez lata zgromadziła potężną fortunę i zdobyła grono znanych przyjaciół. Piękny obrazek posypał się w 2014 r., gdy pojawiły się pierwsze oskarżenia o to, że Gulnara odpowiadała za pranie brudnych pieniędzy. Ale o przestępczej działalności córki prezydenta mówiło się już w 2012 r., gdy oskarżono ją o korupcję na wielką skalę.
Karimova w końcu usłyszała wyrok. Uzbecka gwiazdka została skazana na 13 lat pozbawienia wolności; przywłaszczyła sobie miliony dolarów. Została oskarżona o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, wymuszenia, sprzeniewierzenie pieniędzy pochodzących z działalności przestępczej.
Od wyroku zostaną odliczone lata, które Gulnara spędziła w areszcie domowym (od 2015 r.). Gdyby jednak robić film o Gulnarze, nie można pominąć tego, co stało się 5 lat temu.
Córka Gulnary, Iman, opowiedziała, jak wyglądało skazanie mamy.
W rozmowie z brytyjskim "Guardianem" relacjonowała, że nie było żadnego publicznego procesu. W sierpniu 2015 r. pod ich dom podjechał konwój samochodów. Do domu przyjechali prokuratorzy, sędziowie, policja i prawniczka wyznaczona dla Karimovej przez rząd.
Proces urządzili Karimovej w jej własnym domu, a konkretnie w kuchni. Trwał kilka godzin. Gdy zdecydowano o areszcie, Iman została odseparowana od matki.
Dzisiaj dziewczyna walczy o to, by rząd wypuścił Gulnarę na wolność lub pozwolił chociaż na załagodzenie wyroku tak, aby kobieta mogła przejść dwie operacje ratujące jej zdrowie.