Gwiazdor na wakacjach, a w sieci burza. Został napadnięty
Miles Teller, aktor m.in. "Niezgodnej", został napadnięty w restauracyjnej toalecie, uderzony w twarz i oskarżony o oszustwo. Aktor i jego żona mają swoją wersję wydarzeń.
Miles Teller to doskonale wszystkim znany aktor "Whiplash", "Rekinów wojny" czy serii "Niezgodna". Gwiazdor jest właśnie na wakacjach na Hawajach razem ze swoją żoną Keleigh, a także koleżanką z planu "Niezgodnej" - Shailene Woodley i jej narzeczonym, Aaronem Rodgersem. Pary spędzają czas w rajskich okolicznościach przyrody, ale życie lubi pisać nieoczekiwane scenariusze. I tak te rajskie wakacje zostały przerwane awanturą, o której szybko dowiedziały się media.
Teller został napadnięty, a szczegóły tego zajścia mogą zepsuć jego wizerunek.
Zobacz: "Wielokrotnie nie potrafiłam się przeciwstawić". Olga Bołądź o seksizmie w branży filmowej
O sprawie donosi TMZ.com. Miles Teller miał zostać napadnięty przez dwóch mężczyzn, którzy zaskoczyli go w restauracyjnej toalecie. Aktor miał otrzymać kilka ciosów w twarz. Jednym z napastników - zdaniem tabloidu - jest mąż organizatorki wesel, która w 2019 r. pracowała na zlecenie Tellera i jego narzeczonej.
Informatorzy twierdzą, że gwiazdor i jego małżonka nie zapłacili kobiecie za jej pracę przy ich weselu. Rachunek ma opiewać - według doniesień - na 60 tys. dolarów. Dla aktora to pewnie drobny wydatek, ale dla każdego przedsiębiorcy to już suma, o której trudno zapomnieć.
Żona Tellera przyznała na InstaStories, że informacje TMZ.com nie są prawdziwe. Sam aktor przyznał z kolei na Twitterze, że pierwszy raz widział mężczyzn, którzy do pobili.
Prawnik małżeństwa jest już nieco bardziej dyplomatyczny. Tre Lovell w rozmowie z TMZ.com zaznaczył: - Rozumiem, że powodem awantury miało być nieporozumienie na tle finansowym, dotyczące ślubu pary. W tej chwili badamy sprawę i ewentualne roszczenia tego mężczyzny.
Trwa ładowanie wpisu: instagram