Gwiazdy, celebryci i politycy. Znane osoby boją się zeznawać w sprawie Cezarego P.
[GALERIA]
Kilka dni temu ruszył proces Cezarego P., znanego warszawskiego dilera narkotyków. Po odszyfrowaniu informacji w notesie przestępcy, policja weszła w posiadanie szczegółowych informacji dotyczących klientów P. Jak dowiedział się "Fakt", gwiazdy i ich prawnicy robią wszystko, by proces był utajniony. Czego się obawiają?
Rodzinny interes
Cezary P. razem ze swoją żoną i córką od lat dostarczał popularnym gwiazdom kokainę. Śledczy po miesiącach wytężonej pracy wreszcie ustalili, kto korzystał z usług dilera. Jak się okazuje na liście oprócz osób związanych z show-biznesem nie zabrakło znanych polityków, biznesmenów, prawników i lekarzy.
Pierwsze zeznania mogą zatrząść polskim show-biznesem
Według informacji tabloidu na znanych świadków, którzy niebawem będą zeznawać przed sądem, padł strach. Okazuje się, że osoby znane z pierwszych stron gazet boją się odpowiadać sądowi na pytania dotyczące kupowania kokainy od Cezarego P. Ich prawnicy robią wszystko, by proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału mediów i widzów.
Co dalej z ich karierami?
- (...) Gdy wyjdzie na jaw, że brały kokainę, odwrócą się od nich reklamodawcy. Ich kariery mogą runąć. A przecież wiele osób, które często zamawiały u oskarżonego narkotyki, zarabia majątek na swoim nieskazitelnym wizerunku - wyznał informator "Faktu".
Sąd przychyli się do wniosku gwiazd?
Już na pierwszej rozprawie ma zostać przedstawiony wniosek, dzięki któremu media nie będą mogły wejść na salę rozpraw. Ma to uchronić znane osoby, przed wypłynięciem do opinii publicznej szokujących informacji na temat brania przez nich narkotyków.
- To sprytne posunięcie, bo wtedy nikt nie będzie mógł publicznie zarzucić gwiazdom zażywania narkotyków. Przecież sam fakt, że zostali wezwani na świadków, jeszcze o niczym nie świadczy. Gwiazdy, których nazwiska diler zapisał w notesie, mogą się wtedy w wywiadach tłumaczyć, że byli wezwani na proces, bo po prostu słyszeli, że Cezary handluje kokainą - dodaje informator gazety.
Śmietanka towarzyska
Choć na tym etapie nie padają konkretne nazwiska, okazuje się, że wśród klientów dilera znajdują się nazwiska m.in.: prezenterów programów rozrywkowych TVP i Polsatu oraz znanej prezenterki TVN. Nie zabrakło również nagradzanych aktorów i popularnej piosenkarki. "Fakt" ustalił również, że w notesie dilera znajdują się również projektanci i znany producent filmowy.
Przypadek?
Od jakiegoś czasu plotkuje się również, że dziwnym zbiegiem okoliczności sprawa Cezarego P. ruszyła w momencie zatrzymania Dariusza K., który będąc pod wpływem narkotyków, smiertelnie potrącił na pasach starszą kobietę. Jak myślicie, poznamy niebawem nazwiska z listy dilera?