Gwiazdy na ślubie księżniczki Eugenii. Największą furorę zrobiły Kate Moss i Demi Moore

Ślub księżniczki Eugenii i Jacka Brooksbanka ma przebić ceremonie księżnej Kate i księcia Williama oraz księżnej Meghan i księcia Harry'ego. Ma być z rozmachem i jak z bajki. Już sam fakt, że córka Sarah Ferguson wychodzi za mąż w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor, czyli w tym samym miejscu co Markle, świadczy o tym, że szykuje się iście królewska uroczystość. Zobaczcie, kogo wypatrzyliśmy wśród weselnych gości!

Jedną z pierwszych osób, które zjawiły się przed kaplicą św. Jerzego, była Pixie Geldof. Modelka i piosenkarka zaprezentowała się w różowej kreacji, do której dobrała żółte dodatki.

Naomi Campbell zachwyciła w czarno-białej kreacji. Perfekcyjnie? Nie do końca. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie wiatr. W pewnym momencie silny podmuch prawie zerwał z głowy modelki jej strojny kapelusz.

Wśród gości zauważyliśmy też Kate Moss. Modelka wybrała na tę szczególną okazję białą kreację w czarne groszki. Nie zapomniała również o fascynatorze, którego woalka zakryła twarz.

Demi Moore również nie mogło zabraknąć na królewskiej ceremonii. Jej bordowa kreacja przyciągała uwagę zebranych gości.

Sporym zaskoczeniem było przybycie Pippy Middleton. Siostra księżnej Kate jest bowiem w zaawansowanej ciąży i lada dzień na świat przyjdzie jej pierwsze dziecko. Na dzień ślubu Eugenii wybrała suknię w odcieniu butelkowej zieleni. Wyglądała fantastycznie!

Robbie Williams pojawił się w towarzystwie pięknej żony - Aydy Field oraz teściowej. Dumnie kroczył w stronę kaplicy św. Jerzego.

Jako jedna z ostatnich na ślubie pojawiła się księżna Kate. Tuż za nią maszerował książę William. Trzeba przyznać, że para prezentowała się idealnie, a kreacja Middleton będzie kopiowana przez fanki.

Niektórzy plotkowali, że matka panny młodej, nazywana przez złośliwych czarna owcą rodziny królewskiej, nie zdecyduje się na przybycie. A jednak! Na tak ważnym wydarzeniu, jakim jest ślub księżniczki Eugenii, nie mogło zabraknąć Sarah Ferguson.

Spore poruszenie wśród gości wywołał przyjazd księżnej Meghan. Trzeba przyznać, że tym razem Markle wystrzegła się błędu i wyglądała czarująco.

Tuż przed przyjazdem panny młodej, w kaplicy zjawiła się królowa Elżbieta II wraz z księciem Filipem. Przypomnijmy tylko, że mąż monarchini skończył w czerwcu 97 lat, więc przybycie na uroczystość była dla niego nie lada wyczynem.