Gwiazdy opłakują śmierć Avicii. "Jestem zdruzgotana. Moje serce jest złamane"

Świat muzyki poruszyła druzgocąca wieść o śmierci Avicii. Jeden z najlepszych DJ-ów na świecie, uwielbiany przez rzeszę fanów zmarł w wieku zaledwie 28 lat. Artysta w 2016 r. grał koncert w Polsce na Stadionie Energa Gdańsk. Występ już wówczas był zapowiadany jako pierwszy i ostatni występ Avicii w Polsce. Artysta uprzednio poinformował fanów, że trasa koncertowa w 2016 r. będzie jego ostatnią.

Na Twitterze fani piszą o tym, że odszedł jeden z najzdolniejszych kompozytorów i artystów młodego pokolenia. Gwiazdy również składają kondolencje najbliższym szwedzkiego twórcy. Za pomocą Twittera swoim swoim żalem i smutkiem podzielili się m.in. Calvin Harris, Rita Ora czy Ellie Goulding.

- Druzgoczące wieści o Avicii. Pięknej duszy, pełnej pasji i niezwykle utalentowanej, mającej o wiele więcej do zrobienia. Moje serce jest z jego rodziną. Niech cię Bóg błogosławi Tim.

- Tak smutna wiadomość o odejściu Avicii. Zbyt młodo i zdecydowanie zbyt szybko. Moje kondolencje dla jego rodziny, przyjaciół i fanów.

- Brak mi słów. Pamiętam, jak niesamowicie było robić "Lonely Together" i wydaje mi się jakbyśmy rozmawiali wczoraj. Kondolencje dla rodziny Avicii, przyjaciół i fanów, którzy go wspierali. Niech spoczywa w pokoju. Odszedł zbyt szybko. Jestem zdruzgotana. Moje serce jest złamane.

- Spoczywaj w pokoju Avicii, zainspirowałeś tak wielu z nas. Szkoda, że nie mogłam ci tego powiedzieć osobiście