Gwiazdy wspierają Kowalczyk w walce z psychofanem. "Nie rób nic na własną rękę!"
Justyna Kowalczyk
Ostatnio Justyna Kowalczyk publicznie przyznała, że prześladował ją psychofan. Mężczyzna spał koło jej domu, bo uważał, iż musi chronić ją przed złem. Po wielu miesiącach stresu biegaczka narciarska w końcu powiedziała "dość". Wezwała policję, która zatrzymała pod jej domem 28-letniego mężczyznę.
Mimo tego wciąż nie czuje się bezpieczna. Obawia się, że interwencja służb przyniesie efekt tylko na chwilę. Otuchy w tym trudnym dla niej momencie postanowiły dodać jej inne gwiazdy, które spotkał podobny los. Co przekazały Kowalczyk?
Justyna Kowalczyk
Jej popularność sprawiła, że zainteresował się nią mężczyzna, który potencjalnie mógł stanowić dla niej duże zagrożenie. W felietonie dla "Gazety Wyborczej" Kowalczyk opowiedziała, co spotkało ją w ostatnim czasie.
- Kilka dni temu spod domu moich rodziców w Kasinie Wielkiej policja zabrała oszołoma z nożem. Oszołom ów już niejedną noc przespał na pobliskim przystanku autobusowym. Przyjeżdżał z drugiego końca Polski, gdy dowiadywał się, że mogę być z rodziną. Od kilku lat twierdzi, że broni mnie przed szatanem i że moje życie do niego należy - napisała biegaczka.
Justyna Kowalczyk
Mężczyzna szukał z nią również kontaktu za pośrednictwem Facebooka. Takie sytuacje powtarzały się cyklicznie w ciągu kilku ostatnich lat. Po zatrzymaniu został skierowany na obserwację psychiatryczną. Nie wiadomo jednak, jak długo Kowalczyk będzie mogła czuć się bezpiecznie.
Biegaczka narciarska przyznała również, że nikogo nie boi się tak bardzo, jak fanatyków. I choć martwi się, że interwencja służb na niewiele się zda, to ma jednak nadzieję, iż uda jej się od niego uwolnić na dobre.
Rafał Brzozowski
Historia Kowalczyk poruszyła Rafała Brzozowskiego, który niedawno również padł ofiarą psychofana.
- Trzeba współdziałać z policją, prawnikami, mieć ochronę, jeśli trzeba i przede wszystkim upublicznić wizerunek prześladowcy. Niech ludzie z jego najbliższego otoczenia dowiedzą się, kim naprawdę jest człowiek, który na co dzień wydaje się sympatycznym sąsiadem. Współczuję Pani Justyno, ale wariatom trzeba stawiać czoła. Inaczej będziemy na przegranej pozycji - powiedział wokalista w rozmowie z "Twoim Imperium".