Gwyneth Paltrow odchodzi z uniwersum Marvela. Po raz ostatni zobaczymy ją w „Avengers: Endgame”
Gwyneth Paltrow postanowiła oficjalnie pożegnać się z Marvelem. Aktorka pojawi się w „Avengers: Endgame”, gdzie po raz ostatni wcieli się w ukochaną Iron Mana.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Informacja o odejściu Gwyneth Paltrow z produkcji filmowych Marvel Studios wzbudziła ogromne emocje wśród fanów uniwersum. Pomimo że odgrywana przez nią postać „Peppers Potts” nie była pierwszoplanowa, bardzo szybko zyskała sympatię widzów.
Gwyneth Paltrow po raz pierwszy wcieliła się rolę asystentki Iron Mana w 2008 r.
Powody swojego odejścia wytłumaczyła portalowi Cinemablend.
- Jestem już za stara, by wkładać na siebie ten kostium. Czuję się szczęściarą, że miałam okazję to robić, i że dałam się przekonać do tej roli. Przyjaźniłam się z Jonem Favreau. Kręcenie pierwszego "Iron Mana" i obserwowanie, jak ważnym stał się filmem dla fanów, było wspaniałym doświadczeniem – mówi Paltrow.
Peppers Potts pomimo bycia drugoplanową postacią w produkcjach Marvel Studios, miała duży udział w świecie superbohaterów. Dzięki jej pomocy zostały pokonane czarne charaktery, takie jak Obadiah Stane, Aldrich Killian czy Ivan Vanko.
Aktorka wyraziła również swoje zdanie nt. „Czarnej Pantery” i jej nominacji do Oscarów.
- Jeśli chlebem powszednim kina są superbohaterowie — i pojawiają się w świetnych filmach — to czemu nie? Uwielbiam "Czarną Panterę". Uważam, że to mocny i ważny kulturowo film. Więc to super, że został nominowany – powiedziała Paltrow.
Paltrow wyraziła również swoją opinię na temat kondycji współczesnego filmu. Uważa, że większość filmów, w których wystąpiła wiele lat temu, dziś by nie powstała. Przyczyny upatruje w całkowitym przeobrażeniu się przemysłu filmowego.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.