Halina Mlynkova pokazała zdjęcie syna. "Skóra zdjęta z ojca"
Wystawia synowi ładną laurkę
Halina Mlynkova należy do tych gwiazd, które nie ukrywają twarzy swoich dzieci. Cóż, jej syn jest już nastolatkiem i być może nie chce być ukrywany przed światem. Mama wystawia mu tym czasem ładną laurkę przed fanami. Aż kipi z dumy.
Artystka pochwaliła się zdjęciem syna na Instagramie. A komentarze? Oboje powinni je teraz poczytać.
Halina Mlynkova
Halina Mlynkova przez lata była żoną Łukasza Nowickiego, dobrze znanego wam aktora i prezentera telewizyjnego. Para rozstała się w 2012 r., a fani nie dowierzali. Byli w końcu jedną z ulubionych par w show-biznesie. Halina i Łukasz mają syna, Piotra. Nie jest już tym małym chłopcem, którego pamiętamy ze zdjęć gwiazdorskiej pary ze ścianek.
Halina Mlynkova
Mlynkova zdecydowanie nie kryje syna przez swoimi fanami. Ostatnio opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie Piotra.
"Dziś mam znów święto! Najważniejsze w życiu i tak już zostanie! Mój wspaniały Syn kończy dziś 16 lat!!! Młody człowiek, z ogromną aurą, mądrością, spokojem, tajemniczością. Mój cud, który zawsze jest blisko mnie, dzielnie podejmuje wyzwania, jakie przynosi mu życie i ...Mamusia... Z poczuciem humoru, wyższy i silniejszy ode mnie" - pisze dumna artystka.
Halina Mlynkova
Halina z dumą pisze o synu: "Największy mój sukces! I nic go nie przeskoczy". W komentarzach roi się od pozytywnych słów.
"Skóra zdjęta z Łukasza Nowickiego" - zwraca uwagę jedna z użytkowniczek. "Jak go poznałam miał 8 lat i już wtedy był bardzo mądry, wrażliwy, odważny i z super poczuciem humoru" - pisze inna.
Halina Mlynkova
Ciekawi, czy Piotr pójdzie w ślady znanych rodziców? Zarówno Mlynkova, jak i Nowicki nie żyją jak celebryci. Unikają taniego rozgłosu.
Choć ich prywatne spawy wyszły na światło dzienne, starali się nie prać brudów w mediach. Oczywiście nie obyło się bez komentarzy na temat rozwodu, ale sprawa nie skończyła się wielkim skandalem.
- Utarło się, że to ja odeszłam, to już niech tak zostanie. Tak właśnie dbam o syna. On jest bardzo szczęśliwym chłopcem. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby cokolwiek mówić złego o jego ojcu i nie zamierzam. To, co mam w sercu to jest jedna rzecz, a to, co przekazuję mojemu synowi i światu to jest druga rzecz - mówiła Mlynkova w rozmowie z Newserią.