Harvey Weinstein oczyszczony z jednego z kilku zarzutów

Harvey Weinstein został oskarżony o gwałt i inne przestępstwa na tle seksualnym. Do akt sądów trafił jednak dokument, który wyklucza wersję przedstawioną przez Lucii Evans. Twierdziła ona, że producent filmowy zmuszał ją do seksu oralnego.

Lucii Evans grozi proces sądowy za krzywoprzysięstwo, co potwierdziła nowojorska prokuratura. Amerykańskie media twierdzą, że aktorka przyznała się do uprawiania seksu z Weinsteinem z nieprzymuszonej woli, w celu otrzymania roli w jednym z jego filmu. Obrońcy producenta starają się umorzyć całą sprawę. Na początku sierpnia zostały złożone dokumenty, które podważyły także zeznania innej kobiety.

Lucia Evans jakiś czas temu wyznała, ze była ofiarą Weinsteina. Wydarzyło się to w momencie, gdy zgłosiła się na przesłuchanie z jego udziałem w biurze firmy Miramax. Producent miał ponoć zasugerować jej, że idealnie pasowałby do „Projektu Runaway”, gdyby straciła na wadze. Według artystki Harvey Weinstein przedstawił kilka propozycji, a następnie zmusił ją do stosunku seksualnego.

„Zmusił mnie do uprawiania seksu oralnego. Powiedziałam, że nie chcę tego robić, prosiłam, żeby przestał. To straszne, że tak długo mógł bezkarnie robić to tak wielu kobietom. Ludzie się poddają, a potem czują, że to ich wina” - oznajmiła Lucia Evans.

Skandale dotyczące Harveya Weinsteina, współwłaściciela studia Miramax oraz Weinstein Co., całkowicie zrujnowały jego karierę. Z tego powodu został wyrzucony z własnej firmy, która później ogłosiła upadłość.