Henry Cavill o "Wiedźminie": Byłem tak odwodniony, że czułem zapach wody w pobliżu
Henry Cavill wyznał w jednym wywiadzie, że zagranie Geralta wiele go kosztowało. Dla uwiarygodnienia postaci doprowadził organizm nawet na skraj wyczerpania.
Choć serial na platformie Netlixa budzi skrajne emocje, to jednak zachwyt nad odtwórcą tytułowej roli "Wiedźmina" nie słabnie. Ostatnie wyznanie aktora może zaskoczyć fanów. Jak się bowiem okazuje, Henry Cavill dla roli był w stanie poświęcić wiele. Nawet własne zdrowie. Aktor za namową twórców doprowadził ciało do odwodnienia.
- 3-dniowe odwodnienie było trudne. O wiele trudniejsze niż dieta. Bo gdy byłem na diecie, byłem po prostu głodny. Doszedłem w końcu do takiego momentu, że czułem zapach wody w pobliżu - wyznał Henry Cavill.
Zobacz wideo:
Aktor nie chcąc niepokoić fanów od razu wyjaśnił, że aby doprowadzić się do stanu odwodnienia wystarczył jeden dzień bez wody. Przez resztę czasu pił, choć mniej. Wszystko w konkretnym celu.
- Odwodnienie powoduje, że skóra jest bardzo cienka, więc widać mięśnie. I to nie jest tak, że nie pije się w ogóle wody. Po prostu spożywa się jej mniej. Pierwszego dnia półtora litra, drugiego dnia pół litra, a trzeciego w ogóle- dodał w wywiadzie.
Serial zadebiutował na Netfliksie 20 grudnia o godz. 9:00. i mocno podzielił krytyków. Zdania są podzielone. Jedni uważają, że serial wypadł znakomicie, inni nie zostawiają na nim suchej nitki. Jedno jest pewne. Fani Henry'ego Cavilla biorą film bez żadnych zastrzeżeń. Jego poświęcenie dla uwiarygodnienia postaci z pewnością tylko pogłębi ich sympatię.