Edyta Herbuś, Mariusz Treliński
– To był „ten wybitny pan reżyser Treliński”. Ale pomógł mi szybko uporać się z tym onieśmieleniem. Tak często się do mnie zwracał, dbał o mnie, co chwilę zadawał jakieś pytanie – wspomina tancerka w rozmowie z „Galą”.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )