Historia pewnej miłości: Rosati i Max Kolonko - miłość jak z bajki i ciche rozstanie!
None
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Ich związek przez wiele miesięcy elektryzował polskie media. Najpierw wszyscy zachwycali się miłością młodziutkiej aktorki i dojrzałego dziennikarza. Później zrobiło się bardzo nieprzyjemnie, tabloidy zaczęły mieszać się do ich życia, a zakochani nagle postanowili zakończyć swój romans.
Dziś Weronika Rosati i Mariusz Max Kolonko nie wspominają w wywiadach wspólnej przeszłości. Wręcz zachowują się tak, jakby nigdy się nie znali.
A mają przecież na koncie zdjęcia oraz wzruszający wywiad w Gali.
Tak jak wiele innych par, opowiadali o swojej wielkiej miłości, by niedługo później obudzić się po niej z moralnym kacem. * Poznajcie pierwszą parę naszego nowego cyklu _Historia pewnej miłości_. Przypomnimy w nim najbardziej szokujące i niespodziewane związki w polskim show-biznesie!*
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Ich romans został okrzyknięty najgorętszym związkiem 2005 roku. Właśnie wtedy 21-letnia Weronika i 42-letnie Mariusz zaczęli oficjalnie pokazywać się na salonach. Choć wiele osób było zaskoczonych dużą różnicą wieku kochanków, media początkowo były im przychylne - śliczna aktorka i ceniony dziennikarz pięknie prezentowali się na czerwonym dywanie.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Tylko teoretycznie pochodzili z różnych światów. Ona, córka znanego polityka i popularnej projektantki mody. On, korespondent Telewizji Polskiej, któremu kibicowała i zazdrościła cała Polska. Dzielił ich wiek, ale obydwoje pochodzili z ekskluzywnego środowiska, więc więcej ich łączyło niż dzieliło.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
W końcu Weronika przeprowadziła się do ukochanego do Stanów. Tam rozpoczęła naukę w szkole aktorskiej i ruszyła na pierwsze zagraniczne castingi.
Niedługo później coś zaczęło się między nimi psuć, pojawiły się niepokojące plotki w tabloidach.
Na szczęście zakochani zdążyli udzielić miłosnego wywiadu w Gali.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
W rozmowie z dziennikarką to Max narzuca tempo i dyktuje warunki. Wieloletnie doświadczenie w dziennikarstwie pozwoliło mu tak kontrolować wywiad, aby czytelnik nie dowiedział się zbyt wiele o ich życiu prywatnym.
Można odnieść wrażenie, że w tej dyskusji Rosati jest tylko pięknym dodatkiem...
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Max mieszka w Stanach tyle, ile pani ma lat. Był w Polsce tylko kilka razy. Pani spędza większość życia na studiach w Filmówce w Łodzi albo na planach filmowych w Warszawie. Jak na siebie trafiliście?
Max: Widzi pani, my chcemy zostawić dla siebie pewne chwile, które były między nami. Naprawdę nie sądzę, żeby Jana Kowalskiego interesowało, gdzie Max poznał Weronikę.
Ustalmy w końcu: od jak dawna jesteście razem?
Max: A to z kolei tajemnica. Nasza i słodka.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Rosati sprawia wrażenie romantycznej i infantylnej dziewczyny, ale nie ma się czemu dziwić, w końcu niedawno skończyła 20 lat.
Traktuje Maxa Kolonko jak swojego mistrza, przewodnika i opiekuna.
Ja uwielbiam tańczyć! Ale tylko z wyjątkową dla mnie osobą (zamyśla się). To tak jak w życiu. Dać się ponieść muzyce i pozwolić się oddać opiekuńczym i kochanym ramionom... (kokieteryjnie dotyka ręki Maksa). (...) Jest w nim namiętność połączona z romantyzmem. Najbardziej lubię, jak Max śpiewa dla mnie przy kominku.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Ale i Mariusza udało się namówić do bardziej intymnych zwierzeń.
To od kiedy się znacie?
Max: Powiem jedynie, że kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy, zdarzyło się coś tak niezwykłego, że do dziś ciarki przechodzą mi po grzbiecie.
Niechże pan powie!
Max:_ Niech pani spyta Weroniki._
Weronika: Nie powiem pani, ale nie wiem, co z nim się stało. Latał za mną jak oszalały!
Max: Głuptasek jesteś.
Weronika: Latałeś! I przedstawiłeś mi się dwa razy! Pierwszy raz przedstawiła nas pani Katarzyna Niemczycka. Drugi raz poprosiłeś panią Alicję Resich-Modlińską, żeby ci pomogła.
Max: Zwykle, jak się przedstawiam, wywołuje to jakieś wrażenie. Weronika nic. Więc proszę Alicję, żeby wyjaśniła raz jeszcze, kto jest kto i co jest co. A mała znowu nic. Teraz wiem, że ona tylko grała. Jak to aktorka.
Weronika: Nieprawda! Po prostu nie znoszę nachalnych podrywaczy! Większość patrzy na mnie przez pryzmat mojego nazwiska. Choć byli i tacy, z których pozycji ja mogłabym bardziej skorzystać. Ale nie uznaję takich układów. Przy pierwszym spotkaniu Maksio znalazł się w tym gronie. Ale potem szybko się stamtąd wydobył. (...) Dopiero przy nim czuję się naprawdę kobietą. Jest jedynym mężczyzną, z którym chcę być. Mogę się zgubić w tłumie i wiem, że mnie znajdzie. Mogę się zagubić w sobie i wiem, że pomoże mi się odnaleźć. Kiedy jestem z Maksem, czuję się na swoim miejscu, spełniona. A poza tym, oczywiście, jest niesamowicie przystojny (uśmiecha się i całuje go w policzek).
Niestety, na tym idealnym związku zaczęły się pojawiać pierwsze rysy. Czy to była kwestia czasu, czy może tabloidy przyczyniły się do ich rozstania?
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Niedługo później kariera Mariusza się załamała. Wiodło mu się coraz gorzej. Przestał być maskotką Telewizji Polskiej.
Do tego ujawnił w internecie odważne zdjęcia Weroniki, na których pozowała w bardzo wyuzdanych pozach.
Nagle media zaczęły go jawnie krytykować.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Plotkowano, że Max Kolonko w rzeczywistości chciał się wypromować dzięki związkowi z Weroniką i poprawić swój wizerunek.
Kolorowa prasa pisała o wściekłych rodzicach aktorki, którzy mieli dość takiego "zięcia".
W 2006 roku gruchnęła wiadomość, że para postanowiła się rozstać...
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Rozpoczęła się medialna nagonka na Maxa. W 2008 roku dziennikarz odpowiedział kontratakiem i pozwał m.in. Fakt, który negatywnie opisywał jego stosunek do Weroniki.
Tabloid sugerował, że Mariusz jest "bufonem" i "wkupił się w łaski szanowanej rodziny Rosatich".
Weroniko, mądrze postąpiłaś, mówiąc temu łajdakowi: Żegnaj - taki oto tytuł nosił jeden z materiałów krzywdzących dziennikarza.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Sąd stanął po stronie Maxa i zobowiązał Fakt do wypłaty poszkodowanemu 50 tys. zł za naruszenie dóbr osobistych za publikacje z 2006 roku.
Od tej pory polskie media zaczęły ostrożnie komentować życie i karierę dziennikarza.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Ciche i niespodziewane rozstanie Maxa i Weroniki szybko poszło w niepamięć, kiedy w 2008 roku wyszła na jaw nowa miłość Rosati.
Aktorka związała się wtedy z reżyserem Andrzejem Żuławskim, skandalistą starszym od niej o... 44 lata!
Ten romans okazał się bolesnym przeżyciem dla dziewczyny. Do dziś wiele osób z niesmakiem wspomina ich pranie brudów w książce reżysera i na stronach tabloidów.
Weronika Rosati, Mariusz Max Kolonko
Obecnie Weronika jest jedną z najlepiej zapowiadających się aktorek młodego pokolenia. Przestała w wywiadach opowiadać o swoim życiu prywatnym, a skupiła się na karierze zawodowej.
Być może wyciągnęła wnioski z wcześniejszych żenujących afer z byłymi kochankami.
Natomiast Max Kolonko na długi czas zniknął z polskiej telewizji i zajął się pracą w amerykańskich mediach.
Niedawno został komentatorem w Superstacji. Cóż, nie jest to telewizja na miarę TVP, ale lepsze to niż nic...
